Województwo pilskie jest położone na styku dwóch krain geograficznych: Niziny Wielkopolsko-Kujawskiej i Pomorza. Granica tych krain przebiega na Noteci płynącej na tym odcinku równoleżnikowo Pradoliną Toruńsko–Eberswaldzką. Szerokość Pradoliny jest bardzo zróżnicowana i wynosi od 10 km koło Krzyża do zaledwie 2 km między Dziembówkiem a Chrustowem k. Ujścia . Różne też są jej krawędzie — od bardzo stromych, wysokich, wręcz urwistych koło Miasteczka Krajeńskiego, Morzewa, Ujścia, Czarnkowa po płaskie, niezbyt wyniesione pagórki koło Szamocina, Wielenia, Krzyża. Większe urozmaicenie form występuje na krawędzi południowej, choć i północna posiada duże różnice poziomów i stromizmy. Zachodnia część Pradoliny stanowi Kotlinę Gorzowską, ku wschodowi Pradoliną podzielona jest na mikroregiony: odcinek czarnkowski, jedyny na całym przebiegu orientowany południowo, Kotlinę Ujską oraz odcinek wyrzyski. Wschodnią część Pradoliny — już poza woj. pilskim — stanowi Kotlina Toruńska. Pradoliną wyróżnia się swoistą odrębnością krajobrazową. Pozornie jednostajna i płaska, pokryta jednak kobiercem łąk, poprzecinana kanałami i starorzeczami, obramowana wysokimi wzgórzami krawędzi stanowi teren o nieprzeciętnych walorach krajobrazowych. Między Szamocinem a Roskiem k. Czarnkowa od południa z Pradoliną graniczy Wysoczyzną Chodzieska. Wyniesiona ok. 100—150 m n.p.m. tj. ok. 50—100 m ponad poziom doliny nie posiada równego oblicza. Morena denna, pasma moren czołowych k. Chodzieży i Czarnkowa, pola zandrowe — to podstawowe cechy krajobrazu Wysoczyzny Chodzieskiej. Na jej obszarze położony jest Gontyniec 191,5 m n.p.m. oraz Pagórki Czarnkowskie, z kulminacją koło Dębego 125 m n.p.m. . Na południe od Wysoczyzny Chodzieskiej rozciąga się wydmowy obszar Międzyrzecza Warciańsko-Noteckiego, wchodzącego w skład Kotliny Gorzowskiej. Na tym obszarze położone są południowe rubieże województwa okolice Wronek, Ludom, Parkowa . Za północną krawędzią Pradoliny rozpoczyna się Pojezierze Pomorskie. Obszar na wschód od Gwdy to Wysoczyzną Krajeńska. Część zachodnia — pomiędzy Gwdą a Drawą — stanowi Pojezierze Wałeckie. Wyniesienie terenu ponad poziom morza jest bardzo zróżnicowane. Kulminacje wzgórz morenowych przekraczają 200 m n.p.m., najniżej położone punkty w dolinach Gwdy i Drawy leżą na wysokości ok. 50 m n.p.m. Najwyższymi „szczytami” są: Góra Dąbrowa k. Skrzatusza — 207 m n.p.m., Skotna Góra na wschód od Okonka — 205 m n.p.m. Najwyższym wzniesieniem woj. pilskiego jest Brzuchowa Góra k. Lędyczka — 208 m n.p.m., położona na południowym skraju Wysoczyzny Krajeńskiej. Rzeźba terenu woj. pilskiego, podobnie jak całego Pomorza i Wielkopolski jest dziełem lodowca skandynawskiego. Pasma moreny czołowej znajdują się m.in. koło Chodzieży, Czarnkowa, Piły, Człopy, Tuczna, Mirosławca, Okonka. Moreną czołową są także tzw. Wzgórza Morzewskie i Góry Rzadkowskie. Falisty krajobraz moreny dennej spotkać można w rejonie Margonina, Połajewa, Trzcianki, Człopy, Wałcza, Jastrowia, Złotowa, Łobżenicy. Większe pola zandrowe, zbudowane z piasków, zalegają na południe od Chodzieży i Czarnkowa, koło Trzcianki oraz w dolinach rzek: Głomii, Gwdy, Dobrzycy, Piławy, Płocicznej, Drawy. Wtórnymi formami polodowcowymi są wydmy. Ogromny ich obszar — największy w Polsce — znajduje się w Międzyrzeczu Warciańsko-Noteckim obejmującym południo-wo-zachodnią część województwa. Ciągnie się on na długości 140 km wkraczając na zachodzie w woj. gorzowskie , szerokość jego wynosi 15 km. Wydmy uformowane zostały działaniem wiatru z piasków o średnicy ziaren poniżej 0,5 mm.Wody powierzchniowe: jeziora i rzeki zajmują znaczny fragment obszaru woj. pilskiego. Przeważająca część regionu leży w dorzeczu Noteci. Głównymi prawobrzeżnymi dopływami Noteci w tym regionie są Łobżonka, Gwda, Bukówka i Drawa. Lewobrzeżnych dopływów jest znacznie mniej i nie są to rzeki duże. Do znaczniejszych należy Margoninka oraz Miała. W północno-wschodnim krańcu województwa przebiega dział wodny pomiędzy dorzeczem Odry a tym samym Noteci i dorzeczem Wisły. Nieznaczny obszar odwadniany jest tam przez rzeczkę Kamionkę, dopływ Brdy. Południowa część województwa należy do bezpośredniego dorzecza Warty. Przez Wągrowiec i Rogoźno płynie Wełna, jeden z większych dopływów Warty. W Rogoźnie do Wełny wpada Mała Wełna, a poniżej Jaracza — Flinta. Jednym z atrybutów krajobrazu polodowcowego są jeziora. Woj. pilskie należy do najzasobniejszych w jeziora regionów kraju. Akwenów o powierzchni ponad 1 ha jest na jego obszarze ok. 250, w tym 23 jeziora duże, o powierzchni ponad 100 ha. W większości są to jeziora rynnowe, często bardzo długie, wąskie i głębokie. Niejednokrotnie połączone są między sobą w większe ciągi rzeczkami. Nie są one rozmieszczone równomiernie. Najwięcej jezior spotkać można w okolicach Człopy, Tuczna, Wałcza i Wągrowca. Skupiska jezior znajdują się także koło Chodzieży, Trzcianki i Złotowa. Największym, a zarazem jednym z najpiękniejszych jest jez. Bytyń nieopodal Walczą pow. 877 ha o urozmaiconym kształcie linii brzegowej i znacznej głębokości — 41 m. Z tafli wody wynurzają się 2 wyspy. Brzegi w części wysokie, strome, w dużej mierze porośnięte lasem, m.in. partiami pięknych buczyn. W niektórych miejscach wysokość skarpy brzegowej dochodzi do 30 m. Na wyspach jeziora licznie zatrzymuje się wędrowne ptactwo w czasie przelotów. Klimat-Większość województwa należy pod względem klimatycznym do tzw. dzielnicy nadnoteckiej. Obejmuje ona pas szerokości 50—70 km po obydwu stronach rzeki, od Odry do Wisły. Dzielnica ta stanowi obszar przejściowy między chłodną i deszczową dzielnicą pomorską, a suchszą i cieplejszą dzielnicą środkową. Ścierają się tutaj elementy klimatu atlantyckiego i kontynentalnego. Stosunkowo często wieją tu silne wiatry, głównie z kierunku zachodniego. Charakterystyczne są mgły i obfite rosy, występujące późnym latem i jesienią. Długość okresu wegetacyjnego wynosi 200—215 dni. Pokrywa śnieżna utrzymuje się w ciągu 35—50 dni. Dni z przymrozkami jest ok. 100, a mroźnych 30—35 rocznie. Średnia temperatura najcieplejszego miesiąca — lipca — wynosi ok. +20°C, najzimniejszego — stycznia — ok. — 1,5°C. Opady wahają się w granicach 500—600 mm rocznie. Rozkład opadów jest niekorzystny dla rolnictwa, gdyż większość z nich przypada na miesiące letnie, a za mało na miesiące wiosenne. Najwięcej opadów ma lipiec — ok. 70 mm, najmniej luty — ok. 35 mm.
Archive for the ‘Bez kategorii’ Category
Tuczno i Ujście
Miasto na Pojezierzu Wałeckim, położone w urozmaiconej, pagórkowatej okolicy, nad jeziorami: Tuczno 129 ha , Zamkowym 20 ha i Liptowskim 135 ha . Linia kolejowa Wałcz—Kalisz Pomorski. Szosa Mirosławiec—Człopa. 1900 mieszkańców. Niewielki ośrodek przemysłowy i centrum zaplecza handlowo-usługowego dla okolicy. Tuczno należy do najciekawszych miejscowości krajoznawczych w woj. pilskim. Miasto rozłożyło się na północ od przesmyku między jeziorami: Tuczno i Zamkowym. Przez przesmyk ten prowadził trakt do Człopy, z drugiej strony miasta wychodziły trakty do Wałcza i Mirosławca. Przejścia przez przesmyk strzegł zamek należący do Wedlów Tuczyńskich. Miasto posiadało regularny układ ulic z rynkiem pośrodku i kościołem, było otoczone murami obronnymi i fosą. Od XV—XVII wieku miasto pozostawało w rękach możnego rodu Tuczyńskich. Ich rezydencją rodową był miejscowy zamek. W 1807 r. w czasie wojen napoleońskich mieszczanie tuczyńscy pokonali przybyły do miasta oddział pruski. W 1934 r. i w latach następnych w okolicy miasta powstały liczne umocnienia Wału Pomorskiego z głównym ośrodkiem w sąsiednich Strzalinach. Tuczno zdobyte zostało 12.11 1945 r. przez oddziały Armii Radzieckiej. W toku walk zniszczeniu uległo 90% budynków — najwięcej z wszystkich miast woj. pilskiego. Na południowym krańcu miasta wznosi się pięknie odrestaurowany w ostatnich latach zamek — dawna rezydencja Tuczyńskich. Budowę murowanego zamku rozpoczęto w I poŁ XIV wieku, najprawdopodobniej na miejscu dawnego grodu słowiańskiego. Ostatnia rekonstrukcja pozbawiła zamek wielu późniejszych adaptacji i dobudówek, przywracając mu postać z XVII wieku, utrzymaną w stylu renesansowym. Zamek jest obecnie siedzibą domu pracy twórczej i ośrodkiem wczasowym Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP . W sąsiedztwie zamku, przy pustym dziś placu — dawnym rynku — wznosi się ocalały z pożogi wojennej kościół. Jest on budowlą późnogotycką z XVI wieku, trójnawową, hallową. Zabytkowe wyposażenie wnętrza pochodzi głównie z XVII.i XVIII wieku. Cennymi zabytkami są portrety trumienne, przedstawiające poszczególnych członków rodziny Tuczyńskich. W parku koło sanatorium — pomnik ku czci żołnierzy polskich i radzieckich, poległych w walkach o wyzwolenie Ziemi Wałeckiej. Ok. 1 km na wschód od centrum, nad Jez. Liptowskim, położone jest kąpielisko miejskie oraz szatnie, kiosk, wypożyczalnia sprzętu i niewielki ośrodek kempingowy. Przy drodze z miasta do stacji kolejowej widoczne są ruiny wysadzonych w powietrze bunkrów. Okolice Tuczna są bardzo malownicze, pagórkowate, w dużej części zalesione. W kierunku zachodnim rozpoczynają się rozległe lasy Puszczy nad Drawą. Tam, w odległości ok. 6 km, malowniczą doliną — łącząc szereg jezior — płynie rzeczka Płociczna. Przed ujściem do Płocicznej piękny przełom tworzy rzeka Runica, płynąca od jez. Tuczno. Na wschód, za Jez. Liptowskim, położone jest pasmo wysokich wzgórz z kulminacją pod Strzalinami. Wśród tych wzgórz znajdują się ruiny potężnych fortyfikacji. W lasach na południe od miasta, między drogami do Człopy i Trzcianki, rozlewa swe wody kilka średniej wielkości o pow. ok. 40 ha jezior. Mniej ciekawe, bezleśne, są jedynie tereny położone na północ od miasta. Na uwagę zasługuje wieś Wrzosy 5 km od Tuczna , z parkiem o bogatym i urozmaiconym drzewostanie. Tuczno posiada doskonałe warunki do rozwoju turystyki oraz wczasów. Jest ono bardzo dogodnym punktem do wycieczek pieszych po okolicach. Szlak czerwony wiedzie do Wałcza oraz przez Załom do Człopy, a zielony przez Martew także do Człopy. 4 km na wschód od Tuczna znajduje się wieś Strzaliny, położona w terenie o bardzo bogatej konfiguracji, wśród wysokich wzgórz. Pośrodku wsi, na wzgórzu, stoi niewielki kościół o konstrukcji szachulcowej z poł. XVIII wieku. Na południowy wschód od wsi, w paśmie wysokich wzgórz porośniętych młodym lasem sosnowym, zachowały się ruiny zespołu potężnych fortyfikacji, wysadzonych w powietrze po 1945 r. Fortyfikacje te wchodziły w skład Wału Pomorskiego. Powstały one w latach 1935—1938. Kompleks olbrzymich podziemnych budowli żelbetowych sięgał w głąb kilkanaście metrów, mieszcząc magazyny i pomieszczenia dla załóg. Pomieszczenia zaopatrzone były w dopływ wody, powietrza i energii elektrycznej. Ponad ziemię wystawały stosunkowo niewielkie części żelbetowe, dodatkowo wzmocnione pancernymi kopułami dziś zdemontowanymi . Grubość ścian i stropów bunkrów wynosiła 2 m. UJŚCIE-Miasto 3400 mieszkańców na skraju doliny Noteci. Szosa Poznań—Piła oraz do Czarnkowa. Linia kolejowa Piła— Czarnków—Bzowo—Goraj. Ujście jest starą osadą powstałą u ujścia Gwdy do Noteci, w miejscu przejścia przez rzekę szlaku handlowego. Istniał tu graniczny gród Wielkopolski na rubieży z Pomorzanami. W czasie przeprowadzonych w latach pięćdziesiątych prac archeologicznych natrafiono na liczne zabytki, m. in. fragmenty umocnień, budynków, odzieży. Materiały te pozwoliły na odtworzenie charakteru grodu i trybu życia jego mieszkańców. Osada istniała tu już w VII wieku, a w X wieku wznosił się znaczny gród. W 1108 r., po przejściowym zajęciu przez Pomorzan, Ujście zostało zdobyte przez Bolesława Krzywoustego. Od XIII wieku było siedzibą kasztelanii i stolicą księstwa. Księciem na Ujściu pisał się Władysław Odonic. W 1413 r. Ujście otrzymało prawa miejskie. W czasie „potopu”, 25 lipca 1655 r. pod Ujściem wojska województwa poznańskiego i kaliskiego poddały się Szwedom. W Ujściu znajduje się jedna z najstarszych hut szkła, powstała w 1809 r. Obecnie, znacznie rozbudowana, produkuje do miliona butelek na dobę. Jest zakładem udostępnionym do zwiedzania. Zabytkami są liczne chałupy z przełomu XVIII i XIX wieku oraz spichlerz i karczma z pocz. XIX wieku. W 1940 r. Niemcy zniszczyli ciekawą kalwarię zbudowaną na wzgórzach otaczających miasto. Ze wzgórz piękne widoki na szeroką pradolinę z Gwdą i jej licznymi meandrami. W Mirosławiu koło Ujścia powstała w ostatnich latach wytwórnia strunobetonowych podkładów kolejowych. Znakowane szlaki turystyczne wiodą do Chodzieży czerwony , Czarnkowa niebieski i Piły czerwony . 7 km na południe od Ujścia, przy szosie do Czarnkowa znajduje się wieś Jabłonowo. W dolinie niewielkiego strumienia położony jest park z bogatym drzewostanem. Wielką atrakcją jest piękna, gęsta aleja bukowa wiodąca z parku do lasu, sprawiająca wrażenie wysokiego tunelu.
Inne odmiany Ssaków na Mazurach
Ze zwierzyny łownej występującej w lasach Pojezierza Mazurskiego należy wymienić przede wszystkim jelenia, choć ustępuje on wielkością łosiowi, niemniej jednak zaliczany jest do zwierzyny dużej. Występuje na całym Pojezierzu, ale w większej liczbie spotyka się go w bardziej zwartych kompleksach leśnych. Jelenie tutejsze ustępują pod względem wielkości jeleniom karpackim, lecz są największe z spotykanych na nizinach. Zaznaczyć należy, że odznaczają się wspaniałymi wieńcami i pod tym względem dorównują prawie karpackim. Wieńce jeleni z Pojezierza są brzydsze tylko o tyle, że w koronie mają więcej odrostków. Poza tym ich kształt i barwa są nadzwyczaj piękne. Sarna jest znacznie mniejsza od jelenia i występuje na całym obszarze Pojezierza. Nie wymaga, jak jeleń, wielkich przestrzeni leśnych. Sarny tutejsze są znacznie większe od spotykanych w innych dzielnicach Polski, przy tym rogacze odznaczają się silnym i bardzo pięknym porożem. Dzik zamieszkuje wszystkie lasy Pojezierza, najchętniej jednak te, w których rośnie dąb i buk. Zając szarak występuje na całym Pojezierzu i jest typowym mieszkańcem terenów otwartych. Zając bielak należy do rzadkości; spotykamy go tylko w północno-wschodnich częściach Pojezierza, szczególnie w Puszczy Augustowskiej, a nawet Rominckiej. Z gryzoni mniejszych należy wymienić wiewiórkę. W zimie grzbiet i boki jej ciała przybierają barwę popielatą, jedynie na linii grzbietu pozostaje smuga rudych włosów. Poza nią spotykamy tutaj smużkę, zamieszkującą wilgotne lasy i podmokłe łąki śródleśne, dość pospolicie występującą orzesznicę, nornicę rudą, nornika północnego, nornika burego, nornika zwyczajnego, karczownika ziemnowodnego i piżmaka amerykańskiego. Ten ostatni gryzoń jest gatunkiem obcym w naszej faunie. Do Europy został on sprowadzony z Ameryki Północnej, a do Polski przedostał się z Czech w 1929 r. Obecnie występuje również na Pojezierzu Mazurskim. Wskutek intensywnego łowienia liczebność piżmaka zmniejsza się. Jest on ściśle związany ze środowiskiem wodnym i tryb jego życia jest zbliżony do trybu życia bobrów. Przebywa w jeziorach, rzekach, stawach i na moczarach. Podobnie jak bóbr unika bystro płynących rzek z kamienistym dnem, płaskich jezior z piaszczystymi brzegami oraz błot bez otwartych przestrzeni wodnych. Bardzo lubi zbiorniki wodne z roślinnością przybrzeżną, która służy mu za pokarm. Jeżeli brzegi zbiornika wodnego są wysokie i suche, piżmaki zakładają w nich nory. W zbiornikach położonych na terenie płaskim lub o brzegach zabagnionych zwierzęta te z trzcin lub innych roślin błotnych budują domki podobne do bobrowych i dochodzące nieraz do wysokości 1 m. Z innych gryzoni powszechnie nam znanych należy wymienić mysz leśną, mysz zaroślową, mysz polną, badylarkę, mysz domową, szczura wędrownego i śniadego. Żyje też tu kilka gatunków ssaków owadożernych. Są to: jeż, kret, ryjówka malutka, ryjówka białowieska – notowana w Augustowskiem, ryjówka aksamitna i rzęsorek rzeczek. Z rzędu drapieżnych należy wymienić przede wszystkim wilka. Ż tym drapieżnikiem spotykamy się w lasach północno-wschodniej części Pojezierza. Im dalej ku zachodowi, tym rzadziej się go spotyka. Ze względu na szkody, jakie wyrządza w zwierzynie płowej, jego odstrzał jest premiowany. Z tego powodu każdego roku liczba wilków poważnie się zmniejsza. Ryś w ostatnich czasach często widywany jest w większych zwartych lasach w północno-wschodniej części Pojezierza Mazurskiego. Niektórzy obliczają, że w Puszczy Boreckiej żyje zaledwie kilka par rysi. Lis jest rozprzestrzeniony na całym Pojezierzu. Można go spotkać zarówno w lesie, jak i na otwartych przestrzeniach. Kuna leśna, kuna domowa, łasica łaska, gronostaj i tchórz są spotykane, lecz nielicznie. Norka, czyli nurka należy tu do rzadkości. Ze względu na cenne futro została ona niemal doszczętnie wytępiona i już obecnie należy pomyśleć o reaklimatyzacji norki w środowiska naturalne. Borsuk występuje na całym Pojezierzu. Wydra ze względu na cenne futro jest niestety tępiona i staje się coraz rzadszym zwierzęciem na tutejszych terenach. Z ssaków latających, tj. nietoperzy, należy wymienić gacka wielkoucha, nocka łydkowłosego, mroczka posrebrzanego, spotykanego w Augustowskiem i mroczka pozłocistego. Nietoperze na Pojezierzu Mazurskim nie są jeszcze dostatecznie opracowane. Być może, że na tym terenie występują jeszcze inne ich gatunki, dotychczas nie notowane. Pisząc o faunie Pojezierza Mazurskiego należy wymienić jenota, spotykanego na tutejszym terenie. Dotychczas nie mamy dokładnych informacji o jego zachowaniu się w odniesieniu do rodzimej fauny. Należy on do zwierząt drapieżnych, żywi się drobnymi gryzoniami, jaszczurkami, żabami, ślimakami i większymi owadami. Nie gardzi też rybami, które umie łowić w płytkich wodach. Są również głosy, że jest poważnym szkodnikiem, niszczącym napotykane gniazda ptactwa leśnego, wodnego i błotnego. Poza tym żywi się również owocami drzew i krzewów leśnych oraz korzeniami niektórych roślin. Innym przedstawicielem obcej fauny spotykanym na tutejszym terenie jest szop. Podobny do jenota, bardzo często bywa za niego brany. Prowadzi prawie ten sam tryb życia co jenot. Wydaje się, że może być groźniejszym szkodnikiem dla naszej fauny od poprzedniego, ponieważ bardzo dobrze chodzi po drzewach, myszkując w ich koronach i dziuplach. Garb Lubawski stanowi najwyższe wzniesienie na Pojezierzu Mazurskim. Jego wysokości względne przekraczają 100 m, a bezwzględne 200 m, z kulminacją Góry Dylewskiej 312 m. Garb ten wyraźnie góruje nad graniczącymi z nim Pojezierzem Dobrzyńskim, Iławskim i Olsztyńskim; na południu graniczy z Wysoczyzną Ciechanowską. Na jego południowej krawędzi znajdują się malownicze jeziora – Dąbrowa Wielka i Dąbrowa Mała. Teren jest tu gliniasto-kamienisty, z licznymi głazami narzutowymi; niektóre z nich zostały uznane za pomniki przyrody. Z większych lasów pokrywających Garb Lubawski należy wymienić Lasy Dylewskie i Lasy Klonowskie z drzewostanami bukowymi z domieszką jawora. Na południe od Olsztynka, w okolicy wsi Drwęck, znajdują się źródła rzeki Drwęcy, wypływające z malowniczo położonych stromych zboczy porośniętych lasem. Zbocza północne porośnięte są lasem liściastym typu grondów, natomiast od strony południowej rozłożyły się bory z roślinnością kserotermiczną. Na południu od Gór Dylewskich leży Grunwald na wysokości 232 m n.p.m. Najbliższa stacja kolejowa to Olsztynek, położony na linii Olsztyn-Nidzica. W 1410 r. na polach wsi Stębark, Grunwald i Łodwigowo odbyła się słynna bitwa, która skończyła się klęską zakonu krzyżackiego. Na polach Grunwaldu obecnie stanął pomnik oraz pawilon muzealny. W okolicy Olsztynka mieści się Park Etnograficzny ze zgromadzonymi zabytkowymi budowlami Warmii i Mazur. W jednym z budynków mieści się stała wystawa ochrony przyrody pod hasłem „Ochrona przyrody -ochroną człowieka”. Na tym obszarze zachowały się jeszcze ciekawe zabytki pierwotnej przyrody, z których najciekawsze jest „Jezioro Francuskie”. Rezerwat florystyczny „Jezioro Francuskie” o pow. 13,64 ha, Leśnictwo Bednarki, Nadleśnictwo Grunwald, gromada Pietrzwałd, powiat ostródzki. Rezerwat został utworzony dla zachowania w celach naukowych stanowiska wierzby borówkolistnej oraz fragmentu buczyny pomorskiej o charakterystycznym dla Pojezierza Mazurskiego składzie fłorystycznym. Chroniony obiekt to pięknie położone jezioro śródleśne z wąskim okrajkiem torfowisk, obrzeżonym lasami bukowymi. Na otaczającym jezioro pasie torfowisk, po północnej i północno-zachodniej stronie, rośnie reliktowa i bardzo rzadka w naszym kraju wierzba borówkolistna. Gatunek ten znajduje się pod ochroną i należy do ginących składników naszej flory krajowej. Wraz z wierzbą borówkolistna rośnie tu turzyca dzióbkowata, turzyca pęcherzykowata, wełnianka pochwowata, wełnianka wąskolistna, czermień błotna, bobrek trójlistkowy, turzyca sztywna, gorysz błotny, wierzba szara, fiołek błotny, sit skupiony, żurawina błotna, brzoza omszona, wrzos zwyczajny, sosna pospolita, modrzewnica zwyczajna, z mchów – Polytrichum commune, Sphagnum iecuivum, Sph. palustre. Na glebach mineralnych w rezerwacie rośnie dobrze zachowana buczyna pomorska, w wieku 120 lat, wykształcona na utworach morenowych. Listy florystyczne wykazują obecność takich roślin, jak buk zwyczajny, grab, klon zwyczajny, jawor, leszczyna, narecznica samcza, zachyłka trójkątna, zerwa kłosowa, lipa drobnolistna, perłówka zwisła, wiechlina gajowa, szczawik zajęczy, marzanka wonna, przylaszczka pospolita, gajowiec żółty, prosownica rozpierzchła, kosmatka owłosiona, gwiazdnica wielkokwiatowa, groszek wiosenny, żankiel zwyczajny, wydmućhrzyca zwyczajna, turzyca palczasta, rdest mniejszy, możylinek trójnerwowy, zawilec gajowy. Jezioro Francuskie stanowi również ciekawy obiekt krajobrazowy i turystyczny. Leży ono bowiem wśród Gór Dylewskich, interesujących z geologicznego punktu widzenia, na bardzo pofałdowanym terenie usianym licznymi głazami narzutowymi. Ze względu na jego położenie w nadzwyczaj pięknej okolicy Pojezierza Mazurskiego cieszy się u turystów dużą popularnością.
Rezerwat florystyczny „Jezioro Lisunie”
Rezerwat florystyczny „Jezioro Lisunie” o pow. 15,78 ha, Leśnictwo Lisunie, Nadleśnictwo Strzałowe-, gromada Baranowo, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat został utworzony w celu zachowania stanowiska kłóci wiechowatej oraz innych rzadkich roślin, jak jezierza giętka, przesiąkra okółkowa, grzybienie północne. Omawiane jezioro jest położone na brzegu dużej polany śródleśnej, w pagórkowatym terenie. Podlega ono silnemu zarastaniu, szczególnie na krańcu południowo-wschodnim i północnym. Na dnie tworzy się duża warstwa gytii, czyli galaretowatej masy powstałej na dnie zbiorników wodnych z obumarłych organizmów roślinnych i zwierzęcych. Największą osobliwością rezerwatu jest kłoć wiechowata, mająca w tym jeziorze najdalej ku północo-wschodowi wysunięte oderwane stanowisko. Rośnie ona na zachodnim i wschodnim brzegu, przy czym w części południowo-wschodniej tworzy jednolity pas, dochodzący do 15 m szerokości i wchodzący bezpośrednio w wody jeziora. Wszędzie widać dużą żywotność tej rośliny. W okresie jesiennym zaznacza się to szczególnie wyraźnie w dobrze rozwiniętych owocostanach. W pasie przybrzeżnym, gdzie kłoć wiechowata występuje najliczniej, rosną razem z nią: turzyca nitkowata, turzyca gwiazdkowata, trzcina pospolita, przytulią błotna, karbieniec pospolity, tarczyca pospolita, wełnianka wąskolistna, Od brzegu wkraczają w ten pas szuwarów liczne drzewa i krzewy: olsza czarna i wierzba uszata. Zjawiają się również pojedyncze siewki sosny i świerka. Sadowią się one na kożuchu złożonym z torfowców – głównie Sphagnum Warnsdorfii. W kożuch torfowcowy wtrącone są liczne inne mchy i wątrobowce. W wodzie bliżej brzegu występują przesiąkra okółkowa-ta, jezierza giętka oraz grzybienie północne. Do rezerwatu włączono partie lasu okalającego rezerwat od zachodu. Jest to stary las sosnowo-świerkowy, porastający zatorfione części jeziora. Sosny i świerki o pełnych i dobrze oczyszczonych pniach sięgają do 32 m wysokości. Na skarpach otaczających rezerwat spotyka się stare, przeszło 200-letnie graby. W podszyciu jest sporo leszczyny, zaś w partiach lasu przylegającego do zarośniętego brzegu jeziora rośnie licznie wawrzynek wilczełyko. Runo tworzy przeważnie widłak jałowcowaty. Poza tym z roślin kwiatowych spotykamy tu: szczawik zajęczy, marzankę wonną, sałatnik leśny, borówkę czarną, malinę kamionkę, kosmatkę owłosioną, żankiel zwyczajny, przylaszczkę pospolitą.R e z e r w a t torfowiskowy „G ą z w a” o pow. 113,46 ha, Leśnictwo Gązwa, Nadleśnictwo Mrągowo, gromada Mrągowo, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat utworzono w celu zachowania rzadko spotykanego na Pojezierzu torfowiska wysokiego typu kontynentalnego. Jest ono interesujące nie tylko jako typ torfowiska, lecz równocześnie stanowić może ciekawy obiekt badań w zakresie genezy i dynamiki zespołów wysokotorfowiskowych Pojezierza Mazurskiego. Cała powierzchnia torfowiska porośnięta jest mniej lub bardziej zwarcie sosną – Pinus silvestris Ir. turlosa. Sosna ta występuje w formie karłowatej, osiągając w niektórych partiach zaledwie 2-3 m wysokości. Ma ona zahamowany wzrost wierzchołkowy i skrócone igły. Starsze okazy sosny w partiach brzeżnych należą do Pinus sil-vestris f. rełlexa i owocują dosyć obficie. Powierzchnia torfowiska jest przeważnie jednolita. Składniki kęp, jak bagno zwyczajne, bażyna czarna, wrzos zwyczajny, modrzewnica zwyczajna, żurawina błotna, wełnianka pochwowata, z mchów – są mniej więcej równomiernie rozproszone na całej powierzchni torfowiska. Tylko gdzieniegdzie formują one wielkie kępy do 30 cm wysokości. W kępach tych na ogół nie występuje mech Polytrichum strictum, stwierdzany tylko w partiach brzeżnych, natomiast dominują tu Sphagnum subatlanti-cum i Sph. rubellum, które na torfowiskach wysokich są jednym z elementów tworzących zbocza kęp i najchętniej rosną przy dużym lub średnim nawodnieniu podłoża. Z wątrobowców występuje na tym torfowisku dosyć licznie Leptoscyphus anomalus. W partiach brzeżnych torfowiska, bardziej odwodnionych, gdzie sosna jest wyższa, pojawiają się porosty z chrobotkiem reniferowym na czele. Na specjalne podkreślenie zasługuje bardzo liczne występowanie na torfowisku bażyny czarnej i najobfitsze ze znanych stanowisko mchu Dicranum Bergeri, którego murawki dochodzą tu do wysokości około 10 om i kształtują zwarte, okazałe, lecz rozpłaszczone kępy. Ten relikt lodowcowy zajmuje na Pojezierzu Mazurskim jedynie rozproszone stanowiska. W omawianym kompleksie torfowiskowym występują fragmenty o glebie mineralnej, porośnięte śtarodrzewiem świerkowym. W runie tych drzewostanów rosną między innymi gruszyczka zielonawa, widłak jałowcowy, szczawik zajęczy, a z mchówRezerwat faunistyczny „Jezioro Łabędzie Łuknajno” o pow. 623 ha, Leśnictwo Łukniane, Nadleśnictwo Mikołajki, gromada Mikołajki, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat został utworzony dla ochrony gnieżdżącego się tam łabędzia niemego. Stan łabędzi każdego roku wynosi 1200-1300 sztuk. W niektórych latach ich liczba wzrasta nawet do koło 2000 sztuk. Przez ornitologów rezerwat ten jest uznany za jeden z największych w Europie Środkowej pod względem liczby gnieżdżących się tam łabędzi. W skład rezerwatu poza jeziorem wchodzą przybrzeżne nieużytki i bagna, tworzące zbiorowiska turzycowomszyste. Brzegi jeziora są porośnięte zbiorowiskami oczeretu jeziornego, trzciny pospolitej i pałki szeroko- i wąskolistnej. Jezioro Łuknajno stanowi typ zbiornika stawowego o przeciętnej głębokości 1,5 m. Dno jeziora zarośnięte jest łąkami ramienic i rdestnic. Zespoły te zajmują duże obszary, wypełniając wody aż do powierzchni. Wymienione warunki są istotne dla utrzymania łabędzi pobierających pokarm roślinny i żerujących na takich głębokościach, które pozwalają dosięgnąć roślin przy pełnym zanurzeniu szyi. Analiza odchodów łabędzi wskazuje, że żywią się one głównie ramienicą. Łabędzie gnieżdżą się w północnej i południowo-zachodniej części jeziora, jednak tereny ich żerowania obejmują całe jezioro. Przeprowadzone badania limnologiczne wykazały, że jezioro odznacza się dużą produkcyjnością biologiczną, stąd obfitość w nim ryb. Poza łabędziami, będącymi głównymi mieszkańcami jeziora, spotyka się tam przeróżne ptaki lęgowe i przelotne, a wśród nich tak ciekawe gatunki, jak błotniak popielaty, bączek, kureczka zielonka, żuraw, bąk, a z przelotnych – kaczka hełmiasta, kaczka rożenie, kaczka świstun, kaczka płaskonos i inne. Poza tym jezioro Łuknajno jest miejscem tarliskowym ryb dla jezior sąsiednich. Potwierdzają to badania obfitości i składu gatunkowego narybku w porównaniu do składu ichtiofauny autochtonicznej oraz stwierdzone na kanale wędrówki rozrodcze i analiza tempa wzrostu ryb starszych. W związku z tym ochronę rezerwatową rozciągnięto na kanał łączący rezerwat z jeziorem Śniardwy oraz na przyległy odcinek tego jeziora o długości 300 m, celem stworzenia warunków umożliwiających dotarcie bez przeszkód wędrującym na tarlisko rybom.
Pojezierze Mrągowskie
Pojezierze Mrągowskie leży na wschodnich krańcach Pojezierza Olsztyńskiego, od wschodu graniczy z Krainą Wielkich Jezior, od północy z Pobrzeżeni Warmińskim. Obszar Pojezierza jest położony w malowniczym krajobrazie moreny czołowej z licznymi wzniesieniami i jeziorami rynnowymi z urozmaiconymi brzegami. Strome zbocza jezior, pocięte urwistymi dolinami, wzbogacają piękno krajobrazu tego mezoregionu. Większe kompleksy leśne pokrywają południowe obszary, na peryferiach Puszczy Piskiej. Lasy są tu położone w malowniczym krajobrazie morenowym i stanowią zwarty kompleks, administracyjnie podzielony na trzy nadleśnictwa: Strzało-wo, Mikołajki i Krutynią. Jeziora Pojezierza Mrągowskiego są dogodnymi szlakami turystyki wodnej, a najpopularniejszym szlakiem jest rynna Sorkwicka z jeziorami: Warpuńskim, Gielądz-kim, Lampackim, Dłużcem, Białym, Zyzdrojem Wielkim i Mokrym. Wszystkie te jeziora, połączone strugami wodnymi, tworzą popularny szlak kajakowy przebiegający przez malowniczo położone krajobrazy z Sorkwit do Mikołajek, znany jako szlak Krutyni. W środku Pojezierza leży Mrągowo, miasto powiatowe na linii kolejowej Olsztyn-Ełk. Jest ono głównym punktem wypadowym, dającym duże możliwości wyboru tras wycieczkowych. Na Pojezierzu Mrągowskim zachowały się liczne fragmenty przyrody pierwotnej z elementami rzadkich już gatunków roślin i zwierząt. R e z e r w a t leśny „Zatrat” o pow. 37,80 ha, Leśnictwo Zakręt, Nadleśnictwo Krutynią, gromada Ukta, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat utworzono dla zachowania obszaru morenowego porosłego lasem mieszanym, wśród którego znajdują się zarastające jeziorka i przybrzeżne torfowiska z dobrze rozwiniętą roślinnością pierwotną. Lasy otaczające rezerwat, jak również drzewostany w rezerwacie występują na utworach morenowych, złożonych z piasków i żwirów akumulacji wodno-lodowcowej. Teren jest lekko falisty. W części południowej rezerwatu trafiają się duże głazy narzutowe. W rezerwacie tym spotyka się powierzchnię wodno-torfowiskowe. Są to dwa małe jeziorka o pow. 2,70 ha i typowo wykształcone torfowisko wysokie. W przybrzeżnej partii jeziorek występuje zespół bagnicy, z bagnicą torfową i turzycą bagienną w postaci pływających kożuchów. Jest to jeden z przykładów zarastania jeziorek dystroficznych. Na pozostałych obszarach rośnie las mieszany z przewagą sosny w wieku około 100 lat. Miejscami występuje tu dąb szypułkowy i bezszypułkowy w wieku około 200 lat. W niektórych partiach spotyka się drzewostan mieszany, sos-nowo-dębowy, w wieku około 150 lat. W podszyciu występuje leszczyna, jarzębina, grab, lipa drobnolistna i wawrzynek wilczełyko. Z roślin chronionych na szczególną uwagę zasługuje rzadko tu występujący storczyk obuwik oraz lilia złotogłów. W runie spotykamy dość często higrofity. Mchów jest niewiele, lecz są one bardzo różnorodne. Ponadto jest tu około 50 gatunków traw i ziół.Rezerwat leśny „Królewska Sosna” o pow. 16,50 ha, Leśnictwo Zakręt, Nadleśnictwo Krutynią, gromada Ukta, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat utworzono w celu zachowania drzewostanu o charakterze pierwotnym z domieszką dębu i stanowiskiem turówki wonnej. Drzewostan ten jest typowy dla Puszczy Piskiej. Lasy otaczające rezerwat, jak i drzewostany w rezerwacie rosną na utworach morenowych. Obszar rezerwatu jest porośnięty lasem sosnowym w wieku ponad 200 lat. Jako domieszkę spotyka się tu pojedyncze egzemplarze dębu szypułkowego i bezszypuł-kowego, świerki i brzozy brodawkowate. Przeciętna grubość sosny wynosi 45 cm, wysokość ponad 36 m. W rezerwacie wybitnie wyróżniają sią dwie formy sosny – piana i gibba. Wyróżniają się one nie tylko budową i barwą szyszek oraz nasion, lecz także kształtem koron i charakterystycznym wyglądem kory na drzewach. W podszyciu występuje leszczyna, miejscami jałowiec. W runie szczególną uwagę zwraca stanowisko turówki wonnej. Poza tym rośnie tu sumarycznie ponad 90 gatunków roślin.Rezerwat leśny „S t r z a ł o w o” o pow. 13,15 ha, Leśnictwo Lipowo, Nadleśnictwo Strzałowo. gromada Mikołajki, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat utworzono w celach naukowych i dydaktycznych dla zachowania fragmentu lasu mieszanego, charakterystycznego dla Puszczy Piskiej. Przedmiotem ochrony jest drzewostan sosnowy z domieszką dębu szypułkowego, świerka oraz lipy drobnolistnej w wieku około 120 lat. Przeciętna średnica na wysokości piersi dla sosny wynosi 43 cm przy wysokości 33 m. Drzewostan ten jest bardzo zasobny w masę drzewną, dochodzącą do 600 m’ na 1 ha. Na terenie rezerwatu i w otaczających go drzewostanach występuje dość znaczna liczba roślin zielnych, dochodząca do 115 gatunków. Spośród roślin podlegających gatunkowej ochronie spotykamy tu: lilię złotogłów, wawrzynek wilczełyko, widłak jałowcowy, widłak goździsty. Poza tym na uwagę zasługują: orlik pospolity o białych i różowych kwiatach, naparstnica zwyczajna, rutewka orlikolistna, zachyłka trójkątna, sierpik barwierski, kokoryczka okółkowa, korzeniów-ka pospolita, przytulią krzyżowa, czartawa drobna.Rezerwat flory styczny „Kulka” o pow. 12,15 ha, Leśnictwo Kulka, Nadleśnictwo Korpele, gromada Orzyny, powiat szczycieński, województwo olsztyńskie. Rezerwat utworzono w celu zachowania roślin ksero-termicznych i chronionych. Lasy otaczające rezerwat, jak również drzewostany w rezerwacie rosną na piaskach i żwirach akumulacji wodno-lodowcowej. Na granicy pól sandrowych, w pobliżu rezerwatu, trafiają się duże głazy narzutowe. Rezerwat obejmuje wschodni brzeg jeziora Łęsk, o stromych zboczach, dochodzących do 40 m wysokości. Zbocza są porośnięte drzewostanem mieszanym sosnowo-dębowym z domieszką graba i brzozy brodaw-kowatej w wieku około 100 lat. Ponadto spotyka się tu pojedyncze dęby bezszypułkowe w wieku około 200 lat. Z krzewów występuje leszczyna, trzmielina brodawkowata, jarząb pospolity, kruszyna pospolita i bardzo rzadko wawrzynek wilczełyko. Strome zbocza jeziora są miejscem występowania licznych gatunków roślin należących do flory pontyjskiej, jak piaskowiec trawiasty, lepnica zielonawa, zawilec wielkokwiatowy, pluskwica europejska, dzwonecznik wonny, zdrojówka rutewkowa-ta, ostrolódka kosmata, koniczyna łubinowata, oman szorstki. Na łąkach rezerwatu w dużej ilości rosną sasanki – łąkowa i wiosenna.Rezerwat faunistyczny „Ławny Lasek” o pow. 7,62 ha, Leśnictwo Ławny Lasek, Nadleśnictwo Krutynią, gromada Ukta, powiat mrągowski, województwo olsztyńskie. Rezerwat utworzono w celu ochrony kolonii czapli siwej. Jest on położony na skraju Puszczy Piskiej, w borze sosnowym o wieku ponad 150 lat. W podszyciu występuje jałowiec. W runie spotykamy borówkę czernicę i borówkę brusznicę oraz rzadko konwalię majową. Jakkolwiek czapla siwa u nas nie podlega gatunkowej ochronie i nie jest specjalnie tępiona, to jednak nie można stwierdzić jej nadmiernego rozmnożenia się. Bliższe badania w rezerwatach wykazują, że czaple na danym terytorium wykazują wyraźną stabilność ekologiczną. Mimo że każda para czapli w okresie lęgowym składa 4-7 jaj i że pod koniec opuszcza gniazdo 2-4 młodych ptaków, nadmiernego zagęszczenia nie obserwuje się i zawsze wiosną spotyka się liczbę ptaków równającą się liczbie gniazd. Kilkuletnie obserwacje kolonii czapli niedały podstawy do stwierdzenia, ażeby liczba gniazd powiększała się. Świadczyłoby to o tym, że młode czaple, mniej doświadczone, łatwo giną, szczególnie podczas jesiennych i wiosennych wędrówek. Czaplińce położone w okolicy najpiękniejszych szlaków turystycznych są dobrze znane turystom oraz miłośnikom przyrody. Sylwetka czapli siwej w ich wyobraźni łączy się z krajobrazem jezior, rzek i rozlewisk Pojezierza Mazurskiego. Dlatego też niektóre objęto ochroną rezerwatową. Pisząc o rezerwatach województwa olsztyńskiego, nie sposób jest pominąć badań Zakładu Doświadczalnego PAN w Popielnie w powiecie piskim województwa olsztyńskiego, prowadzonych nad pierwotnymi tarpanowa-tymi konikami polskimi. W tym celu na obszarze leśnym o pow. 320 ha wypuszczono część koników tarpanowa-tych ponad 30 sztuk, 1956 r. utrzymując je w warunkach możliwie najbardziej zbliżonych do naturalnych. Konie pozostają przez cały rok pod gołym niebem, nie mając żadnej osłony od deszczu, śniegu i wiatru. Żywią się w zasadzie tylko trawą rosnącą na polanach leśnych, zaś w zimie wygrzebują ją kopytami spod śniegu. W wyjątkowych tylko przypadkach są dokarmiane sianem w okresie zimy. Prowadzone przez Zakład studia nad tymi konikami nie mają na celu restytucji dzikiego konia w Polsce. Celem ich jest wyhodowanie nowych typów konia użytkowego o cennych właściwościach zwierząt pierwotnych, a mianowicie silnych koni roboczych, przystosowanych do najtrudniejszych warunków.
Zmiany w Pilsku od roku 1919
Gdy 27 grudnia 1918 r. wybuchło w Poznaniu Powstanie Wielkopolskie, wiele miejscowości nadnoteckich było przygotowywanych do rozpoczęcia działań zbrojnych. 30 grudnia oswobodzony został Wągrowiec, 1 stycznia Rogoźno. W początkach stycznia 1919 r. rozgorzały nad Notecią walki zbrojne. 3 stycznia oswobodzony został Budzyń, 6 stycznia Czarnków. Opanowane przez Polaków, Wysoka i Wyrzysk należały do najbardziej na północ wysuniętych pozycji powstańczych. W tym samym czasie opanowali powstańcy Chodzież, o którą w następnych dniach toczyły się zażarte boje. Bardziej na zachód terenem walk były okolice Miał w Puszczy Noteckiej. W połowie stycznia w Wągrowcu znalazła się siedziba powstańczego okręgu wojskowego. W wyniku tych i innych potyczek ustalił się front północny Powstania, tutaj przebiegający na Noteci. Niemcy próbowali go przełamać atakując pod Wrzeszczyną 2.II 1919 r. , Romanowem 13.11 1919 r. , jednak bezskutecznie. Udało się im natomiast pozyskać Chodzież, Margonin, Szamocin. 16 lutego 1919 r. podpisany został rozejm wyznaczający tymczasową linię demarkacyjną. Traktat Wersalski, wbrew poprzednim projektom — przewidującym włączenie do Polski Złotowa, Piły i Trzcianki — poprowadził granicę na Noteci i Gwdzie. Duża część Krajny jeszcze na 25 lat pozostała pod zaborem. W 1922 r. z resztek byłej prowincji poznańskiej i Prus Zachodnich, które nie weszły w skład państwa polskiego, utworzono nową prowincję, zwaną „Marchią Graniczną Poznań—Prusy Zachodnie”. Był to sztuczny pod względem geograficznym i gospodarczym twór, obejmujący wąskim półkolem fragment terenu przylegającego do zachodniej granicy polskiej na odcinku od Miastka po Wschowę, a u-tworzony głównie ze względów propagandowo- rewizjonistycznych. Siedzibą władz prowincji, w skład której weszły również powiaty trzcianecki, wałecki i złotowski, została Piła. Obszar Marchii Granicznej w części zamieszkały był przez ludność polską. Polacy w okresie międzywojennym prowadzili bohaterską walkę o utrzymanie ducha narodowego. Ośrodkiem działalności polonijnej była Złotowszczyzna, szczególnie Zakrzewo i Złotów, gdzie mieściły się władze V Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech, obejmującej swoim zasięgiem cale tzw. Pogranicze oraz Kaszuby. Żywszy rozwój działalności polskich organizacji gospodarczych i kulturalnych na Ziemi Złotowskiej datuje się, od lat siedemdziesiątych XIX wieku. Szczególny rozkwit nastąpił w pierwszych latach XX wieku. W 1902 r. powstał polski Bank Ludowy, w 1906 r. Spółdzielnia rolniczo- handlowa „Rolnik”, a w 1909 r. Bank Parcelacyjny, którego celem była obrona polskiego stanu posiadania ziemi. Po ostatecznym ukształtowaniu się granic, Złotowskie liczyło ok. 12 000 Polaków. Rozpoczęli oni rozliczne poczynania w celu zachowania polskości. W dniu 27.VIII 1922 r. odbył się w Berlinie zjazd założycielski Związku Polaków w Niemczech, organizacji jednoczącej całą ludność polską zamieszkałą w tym kraju. Od października 1927 r. do chwili śmierci w kwietniu 1939 r. ks. B. Domański z Zakrzewa pełnił funkcję prezesa Związku. Pod względem organizacyjnym Związek został podzielony na pięć tzw. dzielnic. Dzielnica V — z siedzibą w Złotowie — obejmowała ziemie: złotowską, bytowską, lęborską i lubuską tzw. Pogranicze . Kierownikiem tej dzielnicy był od jej założenia 6.X 1923 r. do dnia 6V 1939 r. — Izydor Maćkowicz ze Świętej, skarbnikiem — Paweł Panglisz, a funkcję prezesa sprawował ks. B. Domański. Ze względu na osobę ks. B. Domańskiego w Złotowie i Zakrzewie zbiegały się najważniejsze nici działalności związkowej. Zakrzewo nazywane było przez Niemców z przekąsem „małą Warszawą” i faktycznie pełniło rolę nieoficjalnej „stolicy Polactwa” w Niemczech. Zasady pracy Związku opierały się na przekonaniu, że istnieje możliwość zachowania odrębności narodowej ludności polskiej w państwie niemieckim bez uciekania się do działalności nielegalnej, kwestionującej aktualny układ granic, czy też bez masowego wychodźstwa do Polski. Znakiem Związku stało się „Rodło”, którego symbolikę tak objaśniono: „Znak wiernej rzeki Wisły, kolebki narodu polskiego i znak królewskiego Krakowa, kolebki kultury polskiej — oto nasze Rodło, które nie jest ani herbem, ani godłem, ale znakiem łączności z całym narodem polskim i jego duszą”. W dniu 8 marca 1938 r. odbył się w Berlinie Kongres Polaków w Niemczech, który uchwalił pięć „Prawd Polaków”: 1. Jesteśmy Polakami. 2. Wiara ojców naszych jest wiarą naszych dzieci. 3. Polak Polakowi bratem. 4. Co dzień Polak narodowi służy. 5. Polska Matką naszą, o Matce nie wolno mówić źle. Dla zrealizowania swych celów, Związek stosował różne formy pracy: organizowano zjazdy, uroczyste i nasycone akcentami patriotycznymi spotkania z różnych okazji, pracę z młodzieżą, życie sportowe. Wydawano też własną prasę, prowadzono szkoły, przedszkola, świetlice, biblioteki, zajęcia z przysposobienia rolniczego, chóry, zespoły muzyczne, drużyny harcerskie itp. Największą wagę przywiązywano do utworzenia i utrzymania szkolnictwa polskiego. W r.1925 powstało w Złotowie, Polsko-Katolickie Towarzystwo Szkolne. Jako plan minimum przyjęło ono doprowadzenie do realizacji zezwolenia pruskiego Ministerstwa Oświaty na nauczanie języka polskiego w niemieckich szkołach w liczbie 3 godzin tygodniowo. W końcu 1928 r. zorganizowano w powiecie złotowskim naukę języka polskiego w 9 miejscowościach dla 995 dzieci. Momentem przełomowym w staraniu o polskie szkoły stało się wydanie przez rząd pruski w r. 1928 zgody na tworzenie polskich szkół prywatnych. Pierwsze cztery szkoły otwarto w kwietniu 1929 r. Ogółem do r. 1932 powstały w powiecie 23 szkoły. Dwie zamknęły władze zaraz po otwarciu, resztę zlikwidowano w r. 1939, krótko przed napaścią na Polskę. Od samego początku Niemcy stawiali przeszkody wobec akcji szkolnictwa polskiego. Rodziców posyłających dzieci do polskiej szkoły zwalniano z pracy, pozbawiano słusznych przywilejów, terroryzowano i szykanowano. Ważną dla polskości była również praca z młodzieżą starszą. Powołano Związek Polskich Towarzystw Młodzieży, którego organizację w Złotowie powierzono Henrykowi Jaroszykowi. Oparciem dla działalności Towarzystwa były świetlice, których do roku 1935 zorganizowano 32. Przy Towarzystwie we wszystkich ważniejszych ośrodkach polonijnych powstawały kluby, względnie sekcje sportowe. W roku 1933 było tu łącznie 10 klubów sportowych. Ponadto w Złotowskiem działały dwa hufce harcerskie ok. 25 drużyn . Organizacje młodzieżowe corocznie odbywały wycieczki do Polski. Tradycje czytelnictwa prasy polskiej sięgały w Złotowskiem jeszcze ubiegłego wieku. W latach międzywojennych wydawano 7 tytułów czasopism. Od października 1929 r. V Dzielnica dysponowała własnym organem prasowym. Był to „Głos Pogranicza”, który wychodził jako dodatek do „Gazety Olsztyńskiej”. Od stycznia 1933 r. jako „Głos Pogranicza i Kaszub” był pismem samodzielnym. Działalność Polaków była solą w oku szowinistów niemieckich, którzy jedynie ze względu na układy międzypaństwowe z Polską byli zmuszeni ją tolerować. Sytuacja uległa pogorszeniu, gdy Hitler doszedł do władzy. W dniu 25.VIII 1939 r. aresztowano prawie wszystkich nauczycieli i czołowych działaczy polonijnych powiatu złotowskiego. Byli oni więzieni, zsyłani do najcięższych obozów koncentracyjnych, mordowani. Młodych ludzi, jako obywateli Rzeszy wcielano do Wehrmachtu i zmuszano do walki wbrew ich najgłębszemu przekonaniu. Ale polska ludność rodzima nie uległa hitlerowskiemu terrorowi i nie załamała się. W sierpniu 1939 r., na północ od Piły nastąpiła koncentracja oddziałów niemieckich 4 armii, która rankiem 1 września uderzyła na Pomorze. Polskie linie obronne przebiegały bardziej na wschód, wzdłuż jezior k. Wągrowca i Gołańczy. Po zajęciu przez Niemców ziem na południc od Noteci zaczęli oni szerzyć krwawy terror. Wysiedlania, branie zakładników, znęcanie się nad patriotycznie nastawioną ludnością były na porządku dziennym. W listopadzie 1939 r. Niemcy rozstrzelali pod Morzewem 46 zakładników z powiatu chodzieskiego. Polskie organizacje niepodległościowe ruchu oporu powstały właśnie na terenie powiatu chodzieskiego. W 1944 r. w Puszczy Noteckiej i jej sąsiedztwie działały grupy dywersyjne I Armii Wojska Polskiego. W początkach 1945 r. południowej części obecnego województwa pilskiego oswobodzenie przyniosły oddziały 2 gwardyjskiej armii pancernej gen. Bogdanowa, walczące w składzie I Frontu Białoruskiego Armii Radzieckiej, 21 stycznia wyzwolony został Szamocin i Margonin. Późniejsze walki przyniosły wolność Wągrowcowi, Chodzieży, 1 Czarnkowowi. 27 stycznia, jako jedno z pierwszych miast Ziem Zachodnich została wyzwolona Trzcianka. Przeszło 2 tygodnie trwały walki o zamienioną w twierdzę Piłę. Równolegle w północnej części województwa walczyła o główne umocnienie Wału Pomorskiego I Armia Wojska Polskiego. Jeszcze w 1934 r. rozpoczęli Niemcy budowę kompleksu umocnień tzw. Wału Pomorskiego. Linia umocnień Wału biegła od Słupska przez Miastko, Biały Bór, Szczecinek i dalej przez Kręgi, Dudylany, Nadarzyce, wzdłuż zachodnich brzegów jezior Dobre, Zdbiczno, Smolne, Łubianka, otaczała Wałcz od południa i wzdłuż jez. Raduń, przez Strączno i Strzaliny docierała do Tuczna, skąd prowadziła wzdłuż jezior na zachód od Człopy i dalej brzegiem Drawy i Noteci — do Gorzowa. Był to teren usiany licznymi jeziorami, poprzecinany rzekami, zalesiony — bardzo dogodny do obrony. W miejscach łatwiejszych przepraw i przy przesmykach zlokalizowano betonowe schrony bojowe. W rejonie Nadarzyć i Strzalin znajdowały się schrony typu specjalnego. Schrony te miały kilka podziemnych kondygnacji, ścian i stropy o grubości ok. 2 metrów, instalacje wodociągowe, wentylacyjne i elektryczne. W ok. 15-kilometrowym pasie działania I Armii WP znajdowało się 45 bunkrów, z tego 17 w rejonie Nadarzyć, a 11 na przesmyku Morzyca Dobra między jeziorami: Dobre a Zdbicznem. W 1944 r., gdy front wschodni coraz bardziej zbliżał się do granicy Rzeszy, dowództwo hitlerowskie przystąpiło do gorączkowego odnawiania i rozbudowywania głównej pozycji. Wtedy też przed pozycją główną skonstruowano tzw. pas przesłaniania Wału Pomorskiego. Zaczynał się on w Lędyczku, biegł zachodnim brzegiem Gwdy przez Podgaje — Jastrowie — Ptuszę — Płytnicę — Piłę do Ujścia, dalej wzdłuż Noteci po Czarnków. Po zdobyciu w dniu 31 stycznia 1945 r. Złotowa jednostki 4 DP podeszły do Gwdy, za którą rozciągał się pas przesłaniania Wału Pomorskiego. Szczególnie silnie bronione było Jastrowie, ważny węzeł komunikacyjny. Walki o miasto, poprzedzone zdobyciem punktów oporu w Ptuszy i Byszkach, były bardzo zacięte i trwały do 2.II. Po zdobyciu Jastrowia główne siły 4 dywizji kontynuowały marsz w kierunku Szwecji. Rankiem 3.II opanowały Szwecję i oddziały polskie stanęły na bezpośrednim przedpolu głównej pozycji Wału Pomorskiego. Również dnia 31.1 rozpoczęły się ciężkie walki o Podgaje — silny punkt oporu Niemców. Przerwania pozycji głównej Wału Pomorskiego dokonano w słabiej bronionym punkcie na północ od jez. Dobre w dniu 6.II. 7.II większość sił I Armii WP wprowadzona została poza linię umocnień Wału Pomorskiego, tegoż dnia zdobyto Iłowiec i Golce. 10.11 padł Mirosławiec. Bitwa o Wał Pomorski trwała 13 dni: od 29.1 do 10.11 1945 r. i zakończyła się wraz ze zdobyciem Mirosławca. Łączne straty jakie poniosła I Armia WP w tym czasie wynosiły: 3130 zabitych, 5905 rannych, 1957 zaginionych, 340 chorych i ewakuowanych — razem 11 332. Straty wojsk hitlerowskich wyniosły ok. 8000 zabitych, rannych i zaginionych oraz ok. 1500 wziętych do niewoli.
Gliwice i Dąbrowa górnicza
Miasto — położone najdalej na zachód w GOP nad Kłodnicą i Bytomką w odległości ok. 20 km od Katowic — liczy 194 tys. mieszkańców. Tu ma swój początek Kanał Gliwicki. Miasto zachowało stare śródmieście i wiele zabytków — ratusz, zamek, kościoły. Ciekawe są też zakłady przemysłowe. Szlak handlowy z Węgier i Czech na Północ był podstawą życia miasta w średniowieczu. W XIII w. osada była już nieźle rozwinięta. Dochody z handlu uzupełniało browarnictwo i gorzelnictwo, a także przeróbka rud darniowych. Już w XV w. miasto posiadało własny drewniany wodociąg i fortyfikację z basztami, prawa miejskie magdeburskie otrzymało w 1475 r. Zamek gliwicki w XV w. pełnił funkcję warowni, lecz szybko popadł w ruinę. Po śmierci piastowskiego księcia Jana, Gliwicom przypadł w udziale typowy dla śląskich miast los. W XVI i XVII w. liczne pożary, najazdy m.in. szwedzki zatrzymały rozwój miasta. Pomimo germanizacyjnych zapędów miasto zachowało polski charakter, o którym świadczą choćby księgi miejskiej prowadzone w języku polskim. Pod koniec XVIIII w. w mieście uruchomiono pierwszy na kontynencie europejskim piec hutniczy opalany koksem. Na początku XIX w. huta rozwinęła produkcję artystyczną w postaci odlewów rzeźb żeliwnych i pomników. Szczególnie zasłynęli pracujący tam mistrzowie — Teodor Kalida i Augustyn Kis. Tradycja ta jest żywa do dziś. To był początek odrodzenia gospodarczego Gliwic. Stały się one ważnym ośrodkiem hutnictwa, zakładów metalowych, górnictwa. W latach 1792—1822 zbudowano w Gliwicach Kanał Kłodnicki. Gliwice wróciły do Macierzy w 1945 r. Dziś są tu dwie kopalnie, dwie huty, walcownia, fabryki przemysłu mechanicznego, wytwórnia tworzyw sztucznych. Port gliwicki jest największym w kraju portem śródlądowym. Łączy go z Odrą Kanał Gliwicki zbudowany w latach 1933—1939. Politechnika Śląska jest największą uczelnią w województwie. Oprócz niej ma tu swą siedzibę wiele instytutów naukowych. Kwadratowy rynek z ratuszem i owalna droga główna z rozdwojeniem w śródmieściu — to typowy przykład śląskiego rozplanowania miasta. Mury ratusza pochodzą z późnego średniowiecza. Gliwickie stare miasto zostało po wojnie pieczołowicie odbudowane. Resztki starych murów i baszt można zobaczyć na ul. Pod Murami. Najcenniejszym zabytkiem architektonicznym Gliwic jest kościół parafialny Wszystkich Świętych przy placu o tej samej nazwie. Do późnogotyckiego kościoła dobudowano w XVI w. barokowe sygnaturki, a w XX w. przebudowaną wieżę. Cennym zabytkiem jest odbudowany w 1960 r. dwupiętrowy zamek przy ul. Pod Murami, który łączy się z miejskimi wałami w jedną całość. Jego historia sięga średniowiecza. W XIX w. Niemcy przebudowali go na więzienie, co oczywiście nie dodało mu urody. Na cmentarzu centralnym przy ul. Łabędzkiej stoi malowniczy kościółek drewniany z 1493 r. przebudowany w XVII i XVIII w., przeniesiony tu w 1923 ze wsi Zębowice. W parku miejskim opodal ul. Zwycięstwa znajduje się odbudowana po wojnie palmiarnia.Najbardziej na północny wschód wysunięte miasto GOP leży w dolinie Czarnej Przemszy na wysokości ok. 260 m n.p.m w odległości 15 km od Katowic. Liczy ponad 133 tys. mieszkańców. Prawa miejskie otrzymała Dąbrowa Górnicza dopiero w 1916 r., choć już przed wojną liczyła 30 tys. mieszkańców. W 1785 r. odkryto bogate złoża węglowe najgrubsze pokłady w GOP . Dzięki Stanisławowi Staszicowi rozbudowano kopalnie i wzniesiono trzy pierwsze w Królestwie Polskim huty cynkowe. Staszic był inicjatorem wzorowego, jak na tamte lata, osiedla robotniczego Reden. Miasto o wielkich tradycjach rewolucyjnych zyskało przydomek „Czerwonej Dąbrowy”. Podczas okupacji Dąbrowa zasłynęła z silnego lewicowego ruchu oporu. Po wojnie nastąpiła dynamiczna rozbudowa przemysłu. Do najważniejszych zakładów należą: huta im. F. Dzierżyńskiego obecnie wchodzi w skład Kombinatu Metalurgicznego Huta KATOWICE , kopalnia GENERAŁ ZAWADZKI, fabryka obrabiarek. Miasto praktycznie nie ma zabytków. Ciekawym obiektem jest monumentalny Pałac Kultury Zagłębia zbudowany w latach 1950—57 w centrum miasta, przy pl. Wolności. Oddział Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Muzeum Historii Ruchów Robotniczych im. A. Zawadzkiego — Pałac Kultury Zagłębia, pl. Wolności 1, czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków w godz. 9—14, środy w godz. 11—17.CHRZANÓW-Położony nad rzeką Chechło na Wyżynie Krakowskiej — od czerwca 1975 r. należy do woj. katowickiego 36 km od Katowic — liczy ok. 33 tys. mieszkańców. Interesujące są zabudowania starego miasta i obiekty sakralne. Najstarsze ślady pisane z kasztelanii chrzanowskiej pochodzą z 1178 r. Prawa miejskie Chrzanów otrzymał prawdopodobnie w XIV w. nie ma dokumentów . Było to miasto prywatne pełniące ważne funkcje handlowe. W okresie międzywojennym powstały zakłady przemysłowe fabryka lokomotyw, zakłady ceramiczne STELLA . Podczas okupacji aktywnie działała tu partyzantka GL i AL. Po wyzwoleniu miasto zaczęło się szybko rozwijać, trzykrotnie zwiększając liczbę ludności. Warto zobaczyć stojący przy rynku kościół parafialny z 1914 r. z gotyckim prezbiterium z przełomu XIV/XV w. i kaplicą św. Stanisława z 1614 r. W kościele przechowywana jest monstrancja z XV w. i kielichy z ok. 1600 i 1647 r. Niedaleko synagoga z 1786 r. W obrębie starego miasta ciekawe są drewniane domy z XVIII wieku. Będąc w Chrzanowie warto przejechać 12 km do miejscowości Wygiełzów, gdzie znajdują się ciekawe ruiny zamku Lipowiec z XIV w. oraz park etnograficzny. Muzeum, ul. Mickiewicza 13, tel. 32 73, czynne we wtorki, czwartki w godz. 9—14, środy, piątki w godz. 9—14 i 16— 18, soboty w godz. 9—13, niedziele w godz. 11—14, Oddział Muzeum w Lipowcu obejmuje ruiny zamku z XIV w. i skansen etnograficzny, czynny latem w godz. 10—18, zimą w godz. 10—15. Za pomocą BORT PTTK, Al. Lenina 39, tel. 28 03 można załatwić zwiedzanie Fabryki Lokomotyw FABLOK, Chłodni Składowej w Chrzanowie oraz ZKiST GUMOWNIA, Zakładów Metalurgicznych i elektrowni SIERSZA II w pobliskiej Trzebini.
Charakterystyka rezerwatów
Niebywały rozwój przemysłu w naszym kraju i rozbudowa miast czyni szczególnie aktualną potrzebą otoczenia wzmożoną opieką zagrożonych resztek pierwotnej przyrody ojczystej oraz wymierających rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Celowi temu służą zakładane parki narodowe i rezerwaty, jak również poddawane pod ochronę poszczególne twory przyrody lub ich skupienia oraz ochrona gatunkowa na terenie całego kraju zagrożonych w swym bycie gatunków roślin i zwierząt. Zrozumienie konieczności ochrony przyrody wśród naszego społeczeństwa coraz bardziej wzrasta. Świadczą o tym m. in. wnioski zgłaszane na terenie Pojezierza Mazurskiego, głównie przez miejskie i powiatowe rady narodowe, dotyczące wzięcia pod ochronę niektórych obszarów ciekawych ze względów przyrodniczych lub z uwagi na estetyczne cechy krajobrazu. Również troską miejscowych rad narodowych jest właściwe zagospodarowanie obiektów chronionych i roztoczenie nad nimi należytej opieki. Obszary te budzą stale wzrastające zainteresowanie nie tylko ludności miejscowej, lecz i licznych turystów. Intencją autora opracowanego wykazu rezerwatów przyrody, formalnie utworzonych na Pojezierzu Mazurskim w okresie powojennym, jest ułatwienie jak najszerszego ich wykorzystania do celów, dla których zostały utworzone. Poza tym na podkreślenie zasługuje, że organizacje naukowe i społeczne wystąpiły z inicjatywą utworzenia na Pojezierzu Mazurskim – Mazurskiego Parku Narodowego, który miałby obejmować północno-zachodnią cześć Pojezierza Mrągowskiego z fragmentami lasów Puszczy Piskiej, lasy nadleśnictw Strzałowo i Krutynią, od Mikołajek i Rucianego na zachód z jeziorami: Bełdany, Mokre, Majcz Wielki, Inulec, Probarskie i Wągiel, z malowniczą doliną krętej rzeki Krutyni oraz z ciekawymi utworami lodowcowymi Pojezierza Mazurskiego. Obszar ten już obecnie jest odwiedzany przez licznych turystów, znajduje się bowiem na szlaku turystyki wodnej, połączonym ze szlakami turystycznymi Wielkich Jezior Mazurskich.Pojezierze Dobrzyńskie jest obszarem moreny pagórkowatej, z licznymi rynnami polodowcowymi i małą liczbą jezior. Posiada charakter rolniczy. Pokryte jest drobnymi lasami sosnowymi z domieszką gatunków drzew liściastych. Buk występuje tu przy granicy swego zasięgu, zaś świerk ma tu stanowiska już poza granicą zasięgu. W lasach nad Drwęcą wyróżniono stanowisko modrzewia polskiego. Największym miastem jest Lipno. Do rezerwatów, w których zachowały się jeszcze fragmenty przyrody pierwotnej, należą: Rezerwat leśny „Szumny Zdrój” o pow. 4,75 ha, Leśnictwo Górzno, Nadleśnictwo Ruda, gromada Górzno Wieś, powiat brodnicki, województwo bydgoskie. Rezerwat utworzono w celu zachowania fragmentu lasu mieszanego na Wysoczyźnie Dobrzyńskiej, z licznymi wąwozami źródliskowymi z bogatym runem, w którym występują rzadkie gatunki roślin. Powierzchnia rezerwatu stanowi kotlinę otoczoną wzgórzami, otwartą od strony północno-zachodniej. Pozostałe strony kotliny tworzą strome stoki, które w części południowo-wschodniej przechodzą niemal w urwistą ścianę, o wysokości względnej około 40 m. W ścianie tej liczne źródliska tworzą strumyki, które na dnie doliny łączą się w potok pod nazwą „Szumny Zdrój”, licznie usiany kamieniami różnej wielkości. Teren rezerwatu jest pokryty drzewostanem sosnowym w wieku około 150 lat. W okapie występuje grab, miejscami lipa drobnolistna, osika i olsza czarna w wieku około 70 lat. W podszyciu widzimy tu: grab, leszczynę, kruszynę, jarzębinę i wawrzynek wilczełyko. W ru: nie na szczególną uwagę zasługuje czosnek niedźwiedzi, storczyk obuwik, konwalijka dwulistna, podagrycznik pospolity, poziomka pospolita i inne. Z paproci narecznica błotna i podrzeń żebrowiec. Rezerwat leśny ,,Mie1iwo” o pow. 5,37 ha, Leśnictwo Rosochy, Nadleśnictwo Zbiczno, gromada Ciche, powiat brodnicki, województwo bydgoskie. Rezerwat utworzono celem ochrony fragmentu lasu mieszanego z udziałem buka na granicy jego zasięgu. Na terenie rezerwatu występuje drzewostan liściasty składający się z buka, graba, klonu zwyczajnego, jaworu i sosny w wieku około 110 lat. Ponadto występują tu dęby pomnikowe w wieku około 250 lat. W runie najczęściej spotykamy marzankę wonną, przylaszczkę pospolitą, zawilec wielkokwiatowy, kopytnik pospolity, szczawik zajęczy. W olesach nad jeziorami licznie występuje narecznica błotna.Rezerwat leśny ,,B o b r o w i s k a” o pow. 3,41 ha, Leśnictwo Bobrowisko, Nadleśnictwo Konstancjewo, gromada Szafarnia, powiat golubski, województwo bydgoskie. Rezerwat utworzono celem zachowania stanowiska modrzewia polskiego na granicy jego zasięgu. Teren rezerwatu jest pokryty drzewostanem mieszanym składającym się z sosny, dębu szypułkowego i modrzewia polskiego, pojedynczo lipy drobnolistnej, w wieku 120 lat. W runie najczęściej spotykanymi roślinami są: poziomka pospolita, zawilec wielkokwiatowy, przylaszczka pospolita, konwalia majowa, kopytnik pospolity, malina kamionka i malina właściwa. Rezerwat leśny „Ostrowy nad Brynicą” o pow. 2,06 ha, Leśnictwo Borek, Nadleśnictwo Ru-da, gromada Górzno Wieś, powiat brodnicki, województwo bydgoskie.Rezerwat utworzono celem zachowania fragmentu lasu mieszanego z udziałem lipy drobnolistnej oraz bogatego skupiska roślin kserotermicznych. Teren rezerwatu porasta starodrzew sosnowy, z domieszką lipy drobnolistnej i dębu szypułkowego. Na uwagę zasługują występujące w rezerwacie rzadkie gatunki, jak zawilec wielkokwiatowy, oman szorstki, ożpta zwyczajna, dzwonek boloński, miłek wiosenny, turzyca niska, ostrołódka kosmata, koniczyna łubinowata, dziewięćsił bezłodygowy i inne.Rezerwat florystyczny „Jezioro Czarny Bryńsk” o pow. 11,34 ha, Leśnictwo Buczkowo, Nadleśnictwo Ruda, gromada Górzno Wieś, powiat brodnicki, województwo bydgoskie. Rezerwat utworzono dla zachowania stanowiska kłóci wiechowatej. Nad brzegami jeziora wytworzyło się torfowisko, na którym występuje przygiełka biała, widłak wroniec i inne. Rezerwat f lorysty czny „Jezioro Straszek” o pow. 4,46 ha, Leśnictwo Grabiny, Nadleśnictwo Zbiczno, gromada Zbiczno, powiat brodnicki, województwo bydgoskie. Rezerwat utworzono celem zachowania pięknie położonego jeziorka śródleśnego z ciekawą roślinnością torfowiskową. Jeziorko jest otoczone wąskim okrajkiem torfowiska pokrytego karłowatą sosną. Rezerwat torfowiskowy „Okonek” o pow. 8 ha, Leśnictwo Grabiny, Nadleśnictwo i gromada Zbiczno, pow. brodnicki, województwo bydgoskie. Rezerwat utworzono celem zachowania torfowiska wysokiego z jeziorkiem śródleśnym, otoczonym pasem drzewostanu sosnowego w wieku 100 lat. Z roślin spotyka się: bagno zwyczajne, żurawinę drobnolistkową, turzycę włosowatą i wełniankę wąskolistną.
Pojezierze Suwalskie
Pojezierze Suwalskie jest położone na północnowschodnich krańcach Pojezierza Mazurskiego. Obszar ten ma ciekawą budowę geologiczną, bowiem morena główna stadium zlodowacenia bałtyckiego została po kryta moreną stadium pomorskiego. Stąd też wytworzył się na tym terenie cały zespół ciekawych form krajobrazu morenowego. Najwyższym wzniesieniem jest tu more nowy stożek Krzemieniucha (289 m n.p.m.). Liczne jeziora rynnowe o dużych głębokościach, w malowniczo po łożonym krajobrazie, dodają dużo uroku tej części Pojezierza. Do najgłębszych jezior w Polsce należy zaliczyć jezioro Hańcza — 108 m głębokości. Pojezierze Suwalskie jest krainą rolniczą, tylko w części południowo wschodniej zalesioną. Szczególnie malownicze są wzgórza sięgające ponad 240 m n.p.m. i porośnięte lasami. Największym miastem są tu Suwałki, położone w doli nie Czarnej Hańczy, która jest interesującym szlakiem turystyki wodnej.Z ciekawszych rezerwatów utworzonych na tym ob szarze należy wymienić: Rezerwat wodno-torfowiskowy „Tobółinka” o pow. 4,32 ha, Leśnictwo Wilkokuk, Nadleśnictwo Pomorze, gromada Giby, powiat sejneński, województwo białostockie. Rezerwat utworzono w celu zachowania jeziora dy stroficznego z pływającymi wyspami torfowców. W skład rezerwatu wchodzi jeziorko śródleśne pod nazwą „To bolinka”, o powierzchni 2,54 ha, oraz okalający je pas boru bagiennego. Brzegi jeziorka pokryte są kożuchem torfowym zbudowanym z torfowców. Po tafli wodnej pły wają wyspy torfowców. Rezerwat bobrowy „Ostoja bobrów Stary Folwark” o pow. 120 ha, Nadleśnictwo Wigry, gromada Stary Folwark, powiat suwalski, województwo białostockie. Rezerwat utworzono w celu ochrony ginącego w Pols ce gatunku bobra europejskiego. Rezerwat obejmuje ujś cie Czarnej Hańczy oraz Zatokę Harcerską jeziora Wi gry. Na terenie tym są trzy żeremia bobrowe, w których bytuje około 15 sztuk bobrów. Rezerwat bobrowy ,,0 stoją bobrów Marycha” o pow. 208,71 ha, Nadleśnictwo Wigry, gromada Krasnopol, powiat sejneński, województwo białostockie. Rezerwat utworzono w celu ochrony ginącego w Polsce gatunku bobra europejskiego. Obiekt ten obejmuje odcinek rzeki Marycha (Czarna) od miejscowości Muro wany Most do miejscowości Michnowce, wraz z przyległymi drzewostanami. Na terenie tym bytuje około 20 sztuk bobrów, żyjących w norach. Rezerwat bobrowy„Bobruczek” o pow. 0,90 ha, gromada Smolany, powiat sejneński, województwo białostockie. Rezerwat przedstawia maleńkie jeziorko, gdzie żyje około 8 sztuk bobrów. Jeziorko o brzegach trudno dostępnych, porośniętych łozą i olszą czarną, połączone jest wąskim rowem z jeziorem Boksze. Rezerwat geologiczno morfologiczny „Jezioro Hańcza” o pow. 305,9 ha, Nadleśnictwo Puńsk, gromada Pawłówka Nowa, powiat suwalski, województwo białostockie. Rezerwat utworzono ze względów naukowych i dydak tycznych oraz z powodu wybitnych walorów krajobrazowych jeziora, ciekawego z punktu widzenia geomorfologicznego i limnologicznego. Rezerwatem objęte jest ca łe jezioro Hańcza, o długości 4535 m i szerokości 1175 m, którego maksymalna głębokość wynosi 108 m, a średni ca 42 m. Stawia to Hańczę w rzędzie głębszych jezior Europy, a na niżu północnoeuropejskim jest ono najgłębsze. Położone w okolicy pagórkowatej, o brzegach kamienistych i bardzo urozmaiconych. Należy do typu jezior oligotroficznych o dużej przezroczystości i twardym dnie, przypomina typowe jeziora wysokogórskie. Rezerwat archeologiczny pod nazwą „Cmentarzysko Jaćwingów” o pow. 4,12 ha, Leśnictwo Białorogi, Nadleśnictwo Wigry, Gro mada Prudriszki, powiat suwalski, województwo białostockie. Rezerwat utworzono w celu zachowania, zewzglądów naukowych i dydaktycznych, boru świeżego wraz z Cmentarzyskiem Jaćwingów. Rezerwat porośnięty jest sosną i świerkiem w wieku około 100 lat, o luźnym zwar ciu, a na 60%Cmentarzysko jest cennym obiektem badań archeologicznych nad okresem rzymskim na Suwalszczyźnie.Rezerwat faunistyczny „Oświn” (Siedmiu Wysp) o pow. 999,48 ha, Leśnictwo Jeziory, Nad leśnictwo Srokowo, gromada Srokowo, powiat kętrzyński, województwo olsztyńskie. W skład rezerwatu wchodzi jezioro o pow. 356,76 ha, nieużytki i bagna o pow. 592 ha i lasy liściaste o pow. 50,72 ha. Na dużych połaciach lustra wody brak jest roślinności naczyniowej, w innych — chociaż istnieje — jest jej jednak znikoma ilość. Występuje tu właściwie tylko rogatek sztywny, nieco grążeli i nenufarów. Roślinność wynurzona rozwija się bardzo bujnie, zajmując duże przestrzenie. Jest ona reprezentowana głównie przez trzcinę pospolitą. Poza tym spotyka się oczeret jeziorny, pałkę szeroko i wąskolistną, mannę jadalną, jeżogłówkę gałęzistą; trzcina pospolita szczególnie silnie rozwija się w zachodniej części północno-wschodniej od nogi jeziora i przy południowym brzegu, zarastając zwarcie duże przestrzenie. Te dogodne warunki sprzyja ją dużemu nasileniu wylęgu ptactwa wodnego i błotne go. Dotychczas stwierdzono występowanie tam ponad 110 gatunków ptaków lęgowych. Spośród nich należy wymienić, już do rzadkości należącego wśród naszej ornitofauny, ślepowrona. W lesie, opodal rezerwatu, gnieździ się orzeł bielik, który bardzo często zalatuje na te reny chronione. W miejscach niedostępnych gnieździ się żuraw oraz łabędź niemy. Poza tym w literaturze z okresu międzywojennego jest wzmianka o tym, że na obszarze rezerwatu żyje żółw błotny oraz norka. W okresie jesiennych i wiosennych przelotów rezerwat jest odwiedzany przez rzesze ptactwa przelotne
go, wśród którego spotyka się stada dzikich gęsi, liczące
nieraz około 4000 sztuk.
Pochodzenie flory i jej osobliwości
Spośród wielu badaczy mających udział w naukowym poznaniu roślinności Ziemi Sądeckiej największe zasługi ma prof. dr Bogumił Pawłowski. Jemu zawdzięczamy pracę o geobotanicznych stosunkach Sądecczyzny, która do dziś – mimo że od jej ogłoszenia drukiem upłynęło 50 lat – nic nie straciła na wartości naukowej. On też jako jeden z pierwszych domagał się ochrony najcenniejszych osobliwości przyrodniczych tego zakątka kraju, co w dużej mierze udało się zrealizować w późniejszych latach. Pod koniec ‚lat sześćdziesiątych prof. Pawłowski ponownie skierował uwagę na badanie Ziemi Sądeckiej, niestety, niespodziewana śmierć na szczycie Olimpu w 1971 r. nie pozwoliła mu na ukończenie badań. Szata roślinna Sądecczyzny jest stosunkowo dobrze poznana. Liczy ona ok. 1000 gatunków roślin kwiatowych rodzimych albo też wyraźnie zadomowionych. Kilkanaście dalszych gatunków pojawia się okresowo. Do tej liczby można dodać ok. 500 gatunków porostów, 260 gatunków mszaków i 400 gatunków grzybów. Jeżeli przyjąć, iż w Polsce rośnie 2250 gatunków roślin kwiatowych, to na terenie Ziemi Sądeckiej występuje blisko 45% tej liczby. Biorąc pod uwagę niewielki obszar, na jakim flora ta występuje, należy uznać ją za średnio bogatą. W stosunku do flory Pienin i Gorców świat roślin wykazuje pewne zubożenie, jest natomiast wyraźnie bogatszy od flory centralnej części Beskidu Wyspowego i od flory Beskidu Niskiego. Zubożenie w stosunku do Gorców wynika stąd, że najwyższe wzniesienia Beskidu Sądeckiego są niższe od szczytów gorczańskich, dlatego brak tutaj szeregu roślin wysokogórskich. Pieniny z kolei swoje bogactwo zawdzięczają podłożu wapiennemu, które w Sądecczyźnie odgrywa tylko minimalną rolę. Wapienne lub dolomitowe podłoże zawsze żywi bogatszą florę aniżeli inny jego rodzaj. Ma to związek z właściwościami węglanu wapnia CaCOa, który wprowadza glebę w stan nasycenia absorpcyjnego, co sprzyja tworzeniu się obojętnej próchnicy z bogatą florą i fauną mikroskopijnych tlenowców. We florze Sądecczyzny brak endemitów, tzn. roślin tylko z tym terenem związanych. Tym niemniej występuje tutaj kilka gatunków, które w innych częściach Beskidów są rzadkie, a nawet bardzo rzadkie. Miejscowa roślinność jest stosunkowo młoda. Nieliczne tylko gatunki roślin kwiatowych przetrwały tu ostatnie zlodowacenie. Głównie są to gatunki alpejskie, dla których wraz z końcem glacjału zamknięty został wstęp w góry Sądecczyzny. Oprócz nich mogły przetrwać także pewne gatunki drzew, zwłaszcza sosna, świerk, modrzew i olsza oraz niektóre rośliny runa. Z okresu przedlodowcowego mogły pozostać też pewne gatunki mszaków, porostów i innych roślin niższych. Większość flory przybyła jednak do Sądecczyzny wraz z nastaniem holocenu z ostoi położonych na południe od łuku Karpat, a później także z innych terenów. W wyniku zmian klimatycznych w holocenie jedne gatunki zyskały na znaczeniu, inne zostały poważnie ograniczone. Wiele gatunków miało na Ziemi Sądeckiej maksymalny zasięg podczas optimum klimatycznego. Pozostałością po tym okresie jest np. las lipowy w Obrożyskach koło Muszyny, a także kolonie roślinności ciepłolubnej w dolinie Dunajca i Popradu. Uważamy je obecnie za relikty klimatyczne. Skolonizowanie Ziemi Sądeckiej przez rośliny odbywało się prawdopodobnie wieloma drogami. Najwięcej roślin niżowych przybyło tutaj z północy, od doliny Wisły. Spośród innych dróg na pierwszy plan wybija się szlak prowadzący wzdłuż Karpat od zachodu, którym przywędrowała większość górskich roślin zachodnio karpackich. Niektóre z nich w swej wędrówce na wschód zatrzymały się na obszarze Sądecczyzny. Do takich gatunków należą chaber ostrołuskowy, rosnący koło Stawiszy i Wawrzki, oraz tojad dzióbaty znany z Chełmu. Na drugim miejscu należy postawić szlak południowy, wiodący wzdłuż dolin Dunajca i Popradu, którym przybyło wiele roślin ciepłolubnych. Nieliczne tylko rośliny przywędrowały z Karpat Wschodnich. Za takie można uznać pospolity w lasach bukowych i olszynach żywokost sercowaty lub sałatnicę leśną której jedyne w Sądecczyźnie stanowisko znajduje się na Chełmieckiej Górze. Za tego rodzaju migracjami przemawiają współczesne zasięgi wielu gatunków. Najbardziej interesującą grupę roślin tworzą w Sądecczyźnie gatunki alpejskie zwane także halnymi, których centrum występowania leży na obszarach położonych powyżej górnej granicy lasu – głównie w piętrze kosówki i piętrze alpejskim. Obszarów takich na Sądecczyźnie brakuje, co sprawia, że roślin alpejskich występuje tu zaledwie kilkanaście, i to ograniczonych wyłącznie do Beskidu Sądeckiego. Prawdziwą ozdobą łąk i hal pasma Radziejowej są okazały, złocisto kwitnący kuklik górski i złoto pomarańczowy pięciornik złoty. Gdzieniegdzie można zobaczyć drobne żywozielone darenki widliczki ostrozębnej. Nad potokiem Starym rośnie delikatny, żółto kwitnący fiołek dwukwiatowy, a w wysoko położonych lejach źródliskowych – niepozorna wierzbownica mokrzycowa. Innych przedstawicieli gatunków alpejskich spotykamy w paśmie Jaworzyny Krynickiej. Na Hali Krajniej znajduje się stanowisko widłaka alpejskiego, a na skałkach pobliskiego Wierchu nad Kamieniem rośnie macierzanka halna. Na wierzchołku Jaworzyny Krynickiej odnajdujemy oryginalną trawę – wiechlinę alpejską w odmianie żyworodnej. Nie mniej interesująca, a przy tym znacznie liczniejsza i szerzej rozprzestrzeniona jest grupa gatunków subalpejskich. Gatunki te najlepiej czują się w piętrze regla górnego, ale często znajdujemy je także w położeniach znacznie niższych. Występują w wielu miejscach Beskidu Sądeckiego, Wyspowego i Niskiego. Do najozdobniejszych roślin subalpejskich, które kwiatami zwracają na siebie powszechną uwagę, należą: miłosna górska, omieg górski, prosienicznik jedno główkowy, ciemiężyca zielona i jaskier platanolistny. Najwięcej jednak w Sądecczyźnie występuje gatunków reglowych i ogólnogórskich. Liczba ich dochodzi prawie do 80. Należą do nich rośliny pospolite w naszych górach, zwłaszcza w piętrach reglowych. Dla przykładu wymienimy pospolity w reglu dolnym żywiec gruczołowaty i częstą na łąkach i halach górskich całej Sądecczyzny – storczycę kulistą. We florze porostów występuje 9 gatunków alpejskich i 7 subalpejskich. Bardzo interesujące są gatunki arktyczno- alpejskie. Występują one w wysokich górach środkowej Europy, a następnie po przerwie zasięgowej – w obszarach arktycznych Eurazji. W Sądecczyźnie rosną trzy takie gatunki porostów: krwawiec właściwy, jaskrowiec cynamonowy i płucnica rynienkowata. Ziemię Sądecką cechuje znaczny udział roślin kseroter-micznyvh, czyli ciepłolubnych. Z roślin kwiatowych można naliczyć prawie 100 takich gatunków. Rosną one przeważnie na glebach płytkich, a niekiedy nawet skalistych, mniej lub więcej zasobnych w węglan wapnia. Zajmują najcieplejsze, najbardziej nasłonecznione i suche siedliska – często strome stoki o ekspozycji południowej lub zbliżonej do niej. Przeważnie występują na niższych terenach, a najwyższe ich stanowiska rzadko przekraczają 600 m n.p.m. Duże nagromadzenie roślin ciepłolubnych na Sądecczyźnie jest wielką osobliwością botaniczną i może być wytłumaczone jedynie ich migracją z terenów położonych na południe od Ziemi Sądeckiej. Wiele bowiem tych roślin występuje do dzisiaj w wielkiej obfitości na Liptowie w dolinach Hornadu i koło Preszowa na Słowacji. Liczne dowody wskazują, iż najważniejszymi drogami migracji były przełomowe doliny Dunajca i Popradu. Przypuszcza się, iż przybyły tędy do Sądecczyzny takie gatunki, jak brekinia, przewiercień sierpowaty, nawrot lekarski, pajęcznica gałęzista, perłówka siedmiogrodzka, kocimiętka naga, koniczyna pannońska i wiele innych. Najprawdopodobniej wędrówka odbyła się podczas optimum klimatycznego holocenu. Niektóre gatunki ciepłolubne wkroczyły na Ziemię Sądecką dolinami Ropy i Białej. Obecnie rozprzestrzenione są także w innych dolinach, np. Kamienicy Limanowskiej i Smolnika, a nawet wcisnęły się w głąb doliny Łososiny. Największe i najciekawsze zgrupowanie roślinności ciepłolubnej występuje na Białowodzkiej Górze i w jej otoczeniu. Drugim ośrodkiem jest Chełmiecka Góra i okolice Trzetrzewiny. Tutaj znajdują się stanowiska pięciornika białego, gorysza sinego i innych bardziej pospolitych gatunków. W okolicach Andrzejówki i Muszyny, na suchych i słonecznych stokach doliny Popradu znaleźć można skrawki ciepłolubnej roślinności murawowej złożonej z gatunków ksero-filnych traw. Silnie nasłonecznione skałki, np. nad Kokuszką, zarastają niekiedy ciepłolubnymi porostami. Mimo dużej jednolitości podłoża i braku skał wapiennych występuje w Sądecczyźnie kilkadziesiąt gatunków wapieniolubnych. Ich obecność łączy się ze znacznym udziałem CaC03 w niektórych piaskowcach budujących miejscowe góry. Z bardziej interesujących leśnych roślin wapieniolubnych warto wymienić tojad mołdawski, znany z lasów koło Krynicy, i miesiącznicę trwałą, przywiązaną do rumoszu skalnego występującego w niektórych buczynach i jaworzynach. Z nieleśnych gatunków wybitnie wapieniolubna jest kosatka kielichowa. Roślina ta pospolicie występuje w Tatrach i Pieninach, natomiast w Sądecczyźnie rośnie tylko w pobliżu Gabońskiej Skałki i na grzbiecie między potokami Starym i Czarną Wodą. Wiele roślin wapieniolubnych spotykamy na siedliskach zmienionych przez człowieka – na nasypach kolejowych i polach. Liczne, aczkolwiek niewielkie, wychodnie skał w dolinach Popradu, Dunajca, Łososiny i Kamienicy żywią gatunki porostów wapieniolubnych. Kolonie zawierające w swym składzie ponad 10 gatunków występują w Ujanowicach, Kamienicy i na Białowodzkiej Górze. Znacznie liczniejsza jest w Sądecczyźnie grupa gatunków, które unikają gleb zasadowych. Należą do nich przede wszystkim rośliny występujące na halach i w górnoreglowym borze świerkowym. Typowym przykładem może być widłak alpejski, występujący w Tatrach tylko na granitach, lub zanokcica północna, która w Beskidzie Sądeckim rośnie niemal wyłącznie na andezytach Bryjarki. Warto też wspomnieć o gatunkach, które na Ziemi Sądeckiej są gośćmi, przybywają bowiem tutaj z Tatr lub Pienin, korzystając z prądu Dunajca, który przynosi nasiona. Z Tatr wnika rogownica Raciborskiego i macierzanka nadobna, z Pienin natomiast smagliczka Arduina, dziewięćsił długolistny, pszonak Wittmanna i trawa sesleria skalna. Istnieje na obszarze Ziemi Sądeckiej jeszcze wiele osobliwości botanicznych. Są to zarówno sędziwe drzewa, jak i małe, niepozorne rośliny odznaczające się pewnymi interesującymi właściwościami biologicznymi lub wielką rzadkością. Omówienie ich wszystkich wymagałoby znacznego rozszerzenia objętości niniejszej książki, toteż zmuszeni jesteśmy ograniczyć się do niektórych tylko przykładów. Wiele interesujących gatunków znajdujemy wśród grzybów. Do wielkich rzadkości należy trzęsak Tremella mycofąga, który pasożytuje na owocnikach innego grzyba, Aleurodiscus amorphus. Znany jest tylko z jednego miejsca w lesie koło Piwnicznej. W okolicach Muszyny zostały znalezione podziemne owocniki bardzo rzadkiego jeleniaka Elaphomyces muricatus. W lasach Madejowej rośnie równie rzadki poroblaszek żółtoczerwony, interesujący z powodu swej „przejściowej” budowy morfologicznej zawierającej cechy dwóch różnych grup systematycznych. Pierwsze miejsce w grupie rzadkich gatunków należy się jednak borowikowi królewskiemu. Jedyne miejsce występowania tego grzyba na ziemiach polskich leży w lesie bukowym w dolinie Roztoki Małej. Z innych interesujących grzybów wymienimy Mitrula cucculata, który żyje na opadłych szpilkach jodłowych, i bondarcewię górską, która obrasta nasady żyjących jodeł. Wielkie znaczenie w lasach, zwłaszcza świerkowych, ma opieńka miodowa. Owocniki tego grzyba są jadalne i niekiedy masowo zbierane. Opieńka wyrządza ogromne szkody, ponieważ jej rozwój odbywa się pod korą korzeni, a w późniejszym okresie także pod korą odziomkowej części strzały opanowanych drzew, które osłabione zmieniają stopniowo barwę igliwia, przestają przyrastać na wysokość, a wreszcie giną. Sądecczyzna znana jest z obfitości grzybów jadalnych. Niestety, masowe grzybobrania w znacznym stopniu uszczuplają z roku na rok to bogactwo. Człowiek nie jest zresztą jedynym „amatorem” grzybów. Wiele owocników zjadają zwierzęta. Chętnie żywią się nimi sarny, jelenie, zające i wiewiórki, a także niektóre ślimaki i larwy owadów. Znacznie więcej ciekawych gatunków występuje wśród mszaków i porostów. Przykładem starych, trzeciorzędowych gatunków mszaków mogą być bezlist Buxbaumia viridis i koimek Diphyscium sessile. Z pasma Radziejowej znanych jest kilka gatunków porostów, na razie nie zauważonych w pozostałej części naszych Karpat. Często przywiązane są one do bardzo specyficznych siedlisk. I tak na korze jaworów rośnie brunatka czerwieniejąca, na korze drzew iglastych krużyk rozsypany, na cienistych skałkach – krążniczka zwyczajna, a na stertach kamieni – pawężnica palczasta w bardzo rzadkiej odmianie z łuseczkowatymi wyrostkami na piesze. Jeśli chodzi o osobliwości wśród roślin kwiatowych, to wiele z nich omówiliśmy na poprzednich stronach. Należy jeszcze zwrócić uwagę na kilka przedstawicieli naszej flory drzewiastej. Pierwszorzędną osobliwością jest tu brzoza ojcowska. Gatunek ten odkryty został w 1805 r. w kilku parowach lessowych występujących w okolicy Hamerni, położonej w Dolinie Ojcowskiej. Autor odkrycia, Willibald Besser, wywiódł jego nazwę od Doliny Ojcowskiej, tj. miejsca znalezienia. Przez długie lata brzoza ojcowska uważana była za endemit polski, tzn. taki gatunek, który poza Polską nigdzie nie występuje. Dopiero badania przeprowadzone w ostatnich latach wykazały, że rośnie również w kilku innych krajach. W Karpatach znana była z jednego tylko stanowiska, położonego koło Zembrzyc, i dopiero w 1967 r. doc. dr J. Nowak znalazł na Szkiełku w Beskidzie Wyspowym wspaniałe stanowisko tego gatunku. Liczy ono prawdopodobnie ok. 1000 okazów. Badania nad brzozą ojcowską, prowadzone przez wiele lat przez prof. dr J. Jentys–Szaferową, wykazały, iż gatunek ten powstał przez skrzyżowanie się dwóch innych. Jednym z nich była pospolita wszędzie brzoza brodawkowata, drugim – niepozorny krzew zwany prowizorycznie „brzozą nową”, który również rośnie na Szkiełku. Drugim bardzo interesującym gatunkiem jest brekinia zwana także brzękiem. Jak już wspomniano, jest to gatunek ciepłolubny, który do Sądecczyzny przywędrował z południa. Szczególnie bogate stanowisko brekini znajduje się na Białowodzkiej Górze, gdzie rośnie kilkaset okazów w różnych klasach wieku. Prócz tego znajdujemy brekinie na Chełmieckiej Górze, na Dąbrowskiej Górze od strony Klęczan i na stokach Ostrej Góry nad zaporą rożnowską. Na Białowodzkiej Górze rośnie jeszcze jeden interesujący ciepłolubny gatunek, mianowicie kłokoczka południowa. Jest to najdalej na zachód wysunięte naturalne stanowisko gatunku, którego karpackie centrum występowania znajduje się w Beskidzie Niskim. Ciekawym składnikiem dendroflory jest także cis pospolity. Drewno jego odznacza się niezmiernie cennymi właściwościami – piękną barwą, twardością, połyskiem, nic więc dziwnego, że od wieków był niszczony. W liściach i nasionach cisa występuje trujący alkaloid – taksyna, który może spowodować śmiertelne zatrucie człowieka. Kiedyś drzewo to było w Sądecczyźnie gatunkiem częstym. Istnieje podanie, że pierwsi koloniści zakładając Nowy Sącz użyli do budowy miasta cisów z miejscowej puszczy. Obecnie największe skupienie cisów występuje na Parchowatce, w innych częściach Gór Grybowskich spotkać można tylko pojedyncze drzewa. Często znajdujemy je też przy zagrodach wiejskich w Kąclowej, Binczarowej, Ka-miannej i koło Mogilna. Sądecczyzna stale dostarcza nowych niespodzianek. Po odkryciu brzozy ojcowskiej na Szkiełku nie spodziewano się znaleźć nowych gatunków drzew i krzewów, tymczasem już w 1968 r. dr Gostyńska–Jakuszewska odkryła w Życzanowie nad Popradem nowy dla Polski gatunek głogu – głóg wielkoowockowy, znany do tej pory z Czechosłowacji i kilku innych krajów europejskich. Częściej – pomimo dobrego stosunkowo poznania miejscowej flory – odkrywa się nowe gatunki roślin zielnych, najwięcej zaś „nowości” spotyka się wśród słabiej poznanych grup roślinnych – grzybów, porostów, mszaków itp.