Archive for the ‘Bez kategorii’ Category

Rezerwat leśny w Łosiach

Rezerwat leśny w Łosiach

Rezerwat leśny w Łosiach im. prof. Mieczysława Czai powierzchnia 1,10 ha położony jest na ramieniu Runka, pomiędzy dolinami potoków Łosie i Kryściów. Obejmuje on w zasadzie pod­rosty bukowe i jodłowe w wieku 30 lat, pomiędzy którymi pojedyn­czo występują drzewa w starszych klasach wieku. Rezerwat bardzo słabo reprezentuje fizjonomię lasu karpackiego rozwijającego się tutaj w zubożonej postaci buczyny karpackiej i kwaśnej buczyny z borówką brusznicą i konwalijką dwulistną. Rezerwat leśny „Las lipowy Obrożyska” powierzchnia 35,54 ha leży na zachodnich i południowych stokach Góry Mikowej, na zachód od Muszyny, na wysokości 450-610 m n.p.m. Lasy lipowe są na ziemiach polskich wielką rzadkością, a z terenu Karpat poza tym miejscem nie są znane. Stanowisko to stanowi przypuszczalnie relikt z polodowcowego okresu optimum klimatycznego. Głównym zbiorowiskiem leśnym jest tutaj grąd, zróżnicowany na kilka facji zależnych od lokalnych warunków edaficznych. W warstwie drzew panują jodły, lipy i graby, a towarzyszą im inne gatunki, niekiedy wprowadzone sztucznie przez człowieka. Przeciętny wiek drzewostanu lipowego wynosi ok. 110 lat, trafiają się jednakże okazy ponad 200-letnie. W runie bardzo obficie występują gwiazdnica wielkokwiatowa, zawilec gajowy, jaskier kosmaty, gajowiec żółty, marzanka wonna, kopytnik pospolity, szczyr trwały, żywokost sercowaty i wiele innych roślin typowych dla grądów. Często rosną tu chroniony wawrzynek wilczełyko i piękne storczyki: żłobik koralowaty, podkolan biały, buławik mieczolistny i storczyk plamisty. Nad potokiem zwracają uwagę duże zarośla porzeczki alpejskiej i róży alpejskiej, a na urwiskach pięknie wyglądające kępy parzydła leśnego. Niektóre połacie rezerwatu są zubożałe florystycznie – brak tu wielu roślin mezofilnych, masowo natomiast rozwijają się kosmatka gajowa, konwalijka dwulistną i mech płonnik. W dolnej części rezerwatu, nad potokiem, wykształca się zespół olszyny karpackiej, w runie której licznie rośnie gwiazdnica gajowa, podagrycznik pospolity, niecierpek pospolity i szereg innych. Rezerwat jest łatwo dostępny, dlatego też polecamy go jako dosko­nały obiekt dla dydaktycznych wycieczek przyrodniczych. Fauna rezerwatu, a także sąsiadujących z nim biocenoz, przedstawia się nie mniej ciekawie od jego flory. Podchodząc od doliny Popradu, na­potykamy tu interesujące faunistycznie, ciepłolubne zbiorowiska łąkowe. Późną wiosną i latem łąki te roją się od najrozmaitszych ga­tunków owadów. Przy odrobinie uwagi zobaczyć możemy ogromną rzadkość krajowej entomofauny – niepylaka mnemozynę, znajdzie­my także innego przedstawiciela gatunków chronionych – majesta­tycznego pazia żeglarza. Z innych motyli najpospolitsze są: aksa-mitnobrunatna górówka Erebia aethiops, rusałka pawik oraz biały z czerwonymi plamkami na brzegach przednich skrzydeł zorzynek rzeżuchowiec. Z zupełnie innego powodu uwagę naszą zajmują rów­nież świerszcze polne. Ćwierkanie setek bytujących tu osobników roznosi się nad całą okolicą. W rezerwacie brzęczenie owadów słychać na przemian z całą ga­mą głosów ptasich. Grądy, do których należą lasy rezerwatu, żywią bowiem niezwykle bogate w gatunki zespoły awiofauny, w których ogromną przewagę liczebną zyskują drobne ptaki śpiewające. Zoba­czyć i usłyszeć możemy muchołówkę białoszyją, której tutejsza nie­wielka kolonia jest jedną z dwóch istniejących na terenie polskich Karpat, a także niepozorną muchołówkę małą. Żyją tu również dwa gatunki sikor – bogatka i modra, kowalik, ostrożny pełzacz leśny, rudzik, pospolita w sądeckich lasach zięba, grubodziób, kos, drozd śpiewak, szpak i wiele innych drobnych ptaków. Dziuple w starych lipach zamieszkują dwa leśne gołębie – grzywacz i siniak, ponadto zobaczyć możemy typowego dla lasów liściastych dzięcioła zielono-siwego. Spośród większych gatunków pospolity jest jarząbek. Przy­puszcza się, iż rezerwat jest także miejscem gnieżdżenia się kruka. Z ssaków napotkać możemy dzika i sarnę. Miejscowi pracownicy leśni twierdzą, że rezerwat zamieszkują także ryś i żbik. Rezerwat krajobrazowy „Okopy Konfederackie” po­wierzchnia 2,62 ha położony jest na wschodnich rubieżach Beskidu Sądeckiego, w pobliżu Przełęczy Tylickiej na stokach góry Jawor. Osobliwością rezerwatu są dosyć wyraźnie zachowane ślady okopów konfederackich. W latach 1769-1770 mieli tutaj swój obóz konfe­deraci barscy. Stąd rozsyłali rozkazy i uniwersały w sprawie rekru­tacji ochotników do wojska i płacenia podatków. Okopy otaczają rozległe polany zarośnięte masowo przez dorodne okazy jałowca. Obok rezerwatu stoi potężny blok skalny z wmurowaną tablicą upa­miętniającą zdarzenia zaszłe tu przed ponad dwoma wiekami. Rezerwat leśny „Hajnik” powierzchnia 16,63 ha poło­żony jest na południowo-wschodnim stoku Dubnego, na wysokości 800-860 m. Chroni on ok. 150-letni drzewostan jodłowy.

Szlak Zielony Dąb Bartek

Szlak Zielony Dąb Bartek

Jest to szlak pieszy zaczynający się we wsi Bartków, koło zabytkowego dębu. Wygodniejsza droga biegnie przez Janaszów, na skrzyżowaniu do
Jasiowa. Droga prowadzi w dół i przecina dolinę rz. Bobrzy. Widać tu resztki tamy, spiętrzającej dawniej wodę dla celów przemysłowych. W XIX w. stalą tutaj kuźnica wodna, później tartak, a wreszcie młyn. Tama została zniszczona przez powódź w 1935 r. Pozostał dotąd muro­wany upust po tartaku, założony na miejscu dawnego, drewnianego. Zachowało się też nieco żużla hutniczego. Na wyniosłym brzegu, obok budynku mieszkalnego widać ślady murów z ciosowym wejściem do piwnic. Są to pozostałości dawnych budynków przemysłowych. Wygodna droga prowadzi przez wieś Jasiów. Po przebyciu ok. 1 km drogi wśród lasu, skręcamy na lewo i w odległości ok. 50 m od skrzyżowania oglą­damy zabytkowy dąb, nazywany „Kapitanem”, a liczący ok. 300 lat. Nazwę drzewa wiążą ze wspomnieniami walk powstańczych. Widać też datę „1863″. Leśnicy opiekują się drzewem.
Lasy samsonowskie, obejmujące powierzchnię 20 000 ha, należą do Nadleśnictwa Samsonów, Bliżyn i Suchedniów. Teren jest wzniesiony od 300—400 m npm. Jest to część dawnej puszczy świętokrzyskiej. W lasach tutejszych znajdują się duże zespoły, odnawiające się z samo-siewów. Są to więc zespoły naturalne.
Pięknym przykładem pierwotnej puszczy o drzewostanie mieszanym z bogatym runem jest rezerwat Świnia Góra o powierzchni 51 ha. Z roślin chronionych można tu spotkać: wawrzynek wilczełyko (Daphne meze-reum), czosnek niedźwiedzi (Alium ursinum L.), widłaki (Licopodium) i inne. Na wysokim brzegu koło polany Rosochy ma swe źródła stru­mień Krasna, dopływ rz. Czarnej.W odległości ok. 3 km od polany Rosochy w kierunku pn.-wsch. leży leśniczówka Świnia Góra, obok której stoi pomnik na pamiątkę wymie­nionej bitwy. Rezerwat Świnia Góra jest położony w odległości ok. 2 km na wsch. od leśniczówki. W lesie widać stary szyb górniczy dawnej ko­palni rudy żelaza. Podobne szyby znajdują się koło polany Dalejów. Kopalnie te dostarczały rudy m. in. dla sąsiedniego Samsonowa.
Na tym też terenie znajduje się ciekawe ułożenie skał, tworzących przej­ście około 1 m szerokie i do 2 wysokie, zwane „Bramą Piekła”. Skałki te są pod ochroną jako zabytek przyrody nieożywionej.SZLAK TUMLIN — ĆMIŃSK — BOBRZA
Od skrzyżowania dróg w Tumlinie udajemy się w kierunku wsi Humer (w miejscowej gwarze Umer), położonej na pn. od Tumlina, w dolinie rz. Bobrzy. Po przejściu drogi Samsonów — Ćmińsk schodzimy w dolinę, by obejrzeć ślady dawnego spiętrzenia wody — obszerny, choć mocno zarośnięty staw, oraz miejsce, gdzie już w początku XVII w. stała kuź­nica, a obok w XVIII w. wielki piec. Obecnie jest tu młyn, przy którym łatwo znaleźć bryły żużla hutniczego.
Z drugiej strony doliny leży duża wieś KOŁOMAŃ, wymieniona w znanym uniwersale króla Jana Kazimierza z 1658 r.
Droga do Ćmińska biegnie ku zach. Z prawej strony widać dolinę rz. Bobrzy, z lewej zalesioną Górę Grodową. Dobrym punktem wido­kowym jest skrzyżowanie dróg za lasem. Tutaj rzucają się w oczy czer­wone gleby powstałe na podłożu zwietrzałych piaskowców triasowych. W dali widać masyw Wzgórz Oblęgorskich.
Przez ĆMIŃSK przechodzi droga Kielce — Końskie (szlak 60).
W dolinie, wśród starych drzew stoi zabytkowy kościółek w Ćmińsku zbudowany w 1. 1646—49 z fundacji przemysłowca Bernarda Servalli, z pochodzenia Włocha. Do budowy użyto miejscowego kamienia łama­nego, cegły i ciosu. Starsza część budowli ma cechy późnego renesansu, fronton zaś wykonany z ciosu jest nowy. Barokowe epitafium fundatora (wewnątrz w ścianie pd.), nad drzwiami tablica konsekracji z 1658 r.
Po drugiej stronie drogi leży cmentarz wiejski oraz dawny dworek drewniany z początku XIX w. posiadający stare murowane piwnice.
W odległości 1 km w kierunku zach. od Ćmińska w przełomowej do­linie Bobrzy leży wieś tej samej nazwy. W XVI w. istniał tu już zakład hutniczy, zbudowany przez Jana Hieronima Caccię w 1598 r.
W pobliżu tego miejsca, przy samym przełomie rz. Bobrzy przez oko­liczne wzgórza, w r. 1828, z inicjatywy ministra Ksawerego Druckiego–Lubeckiego rozpoczęto budowę dużego zakładu przemysłowego, który miał posiadać pięć wielkich pieców. Wody Bobrzy, spiętrzone w obszer­nym stawie miały dawać siłę. Z tego czasu pochodzą zabudowania osiedla przemysłowego, składające się z parterowych domków murowanych, stajni, dawnej hali fabrycznej mieszczącej dziś zakład tkacki „Bobrza” oraz resztki drugiego budynku — przeznaczonego na węglarnię. Na dnie piwnic zachowały się dobrze podstawy filarów.
Poniżej kanał i ślady stawów. Koło młyna wznosi się potężny mur oporowy, zabezpieczający teren zakładu od strony doliny. Ma on ponad 500 m długości i jest zbudowany z miejscowego piaskowca. Najlepiej zachował się zaokrąglony narożnik od strony drogi, mający ok. 15 m wysokości. Jest to ciekawy zabytek sztuki inżynierskiej z 1 poł. XIX w. W ostatnich latach mur został wyremontowany staraniem władz kon­serwatorskich.SZLAK CZERWONY TUMLIN —GÓRA KLONÓWKA-KAMIEŃ Jest to szlak górski. Do pokonania następujące wzniesienia: Krze­mionka (ok. 387 m), Wiśniówka (440 m), Klonówka-Kamień (469 m) i Radostowa (452 m).
Punktem wyjściowym szlaku jest przyst. kol. Tumlin (na linii Kielce — Skarżysko). Od budynku stacyjnego szlak prowadzi ku pd., do przejazdu kolejowego, następnie przez wioskę Węgle do lasu. W odległości ok. 3 km mijamy polankę zwaną Jaworzno, a następnie wchodzimy na szczyt góry Krzemionki, skąd zakrętem schodzimy w dolinkę, w której bierze początek rz. Silnica. Niedaleko stąd do drogi Kielce — Zagnańsk, którą idziemy ku pn. 1,5 km, a następnie skręcamy za znakami na wsch., omijając kamieniołom Wiśniówkę Małą, a później Wiśniówkę Dużą i dochodzimy do wsi Masłów-Obożna Droga. Góra Krzemionka, obie
Wiśniówki i Klonówka-Kamień należą do Pasma Łysogórskiego, tworzą jego zachodni odcinek, zwany ogólnie Górami Masłowskimi.
Góry te są zbudowane z górnokambryjskich kwarcytów i łupków. Kwarcyty są eksploatowane na materiał drogowy w kamieniołomach Wiśniówki. Są to największe w Górach Świętokrzyskich kamieniołomy kwarcytu. W Masłowie, na tzw. Starej Wsi, widać zwały lessu, w których woda wyżłobiła głębokie wąwozy (np. na wsch. od kościoła). Na pd. zboczu góry Klonówki-Kamienia leżą zgodnie z kierunkiem wzniesienia wsie: Masłów-Klonówka i Mąchocice.
Na Klonówce-Kamieniu po wytrzebieniu lasu w 2 poł. ubiegłego wieku uprawy posunięto miejscami prawie do szczytów. Na dobrej choć cienkiej warstwie gleby początkowo otrzymywano dobre plony, lecz z czasem na wielkich pochyłościach woda zmyła urodzajną glebę, od­słoniła żwiry i rumowiska kwarcytowe. Dziś uprawa schodzi z powrotem w dół. Jest to pouczający przykład niszczenia warstwy gleby po trze­bieży lasów.
Znaczną część wzniesień, zwłaszcza w górnej partii, pokrywają roz­ległe wrzosowiska i ugory, usiane rumowiskiem kwarcytowym, powsta­łym z rozsypywania się wierzchnich warstw skalnych. Na samej grani występują wychodnie kwarcytów środkowokambryjskich, zapadających ku pn. Można tu prześledzić bieg warstw oraz ich upad. Wychodnię kwarcytów kończy od wsch. potężny monolit skalny, zwany Wielkim Kamieniem lub Diabelskim Kamieniem. Skałki te mają ok. 8 m wyso­kości. Uznano je ustawowo za zabytek przyrody nieożywionej. Poleca się je opiece zwiedzających.
Szczyt Klonówki-Kamienia należy do najlepszych miejsc widokowych w Górach Świętokrzyskich. Od pd. rozciąga się podłużna Dolina Kie-lecko-Łagowska. Od pn. leży znacznie węższa od poprzedniej, niezwykle malownicza Dolina Wilkowska, a za nią zalesiony grzbiet Gór Klo­nowskich.
Ze szczytem Klonówki-Kamienia łączy się od strony pn.-wsch. wznie­sienie Dąbrówki. Zejście (szlakiem znakowanym) prowadzi właśnie ma­lowniczym rozdołem pomiędzy Kamieniem a Dąbrówką. Jest to tzw. Kamecznica Mąchocka. Dno wąwozu zalega rumowisko kwarcytowe, zniesione z gór.
Zanim zejdziemy w dół, warto jeszcze spojrzeć na góry ku wsch.Grzbiet Łysogór załamuje się wydatnie ku pd. na linii przełomu rz. Lub-rzanki. W dali widać Łysicę.
Po przejściu przez dolinę rz. Lubrzanki wspinamy się na szczyt Góry Radostowej (450 m). Zbocze góry ma budowę tarasowatą. Na wsch. od Radostowej mijamy głęboko wciętą Kamecznicę Bęczkowską ponad wsią Bęczkowem, a następnie podążamy szczytami przez Krajno Wymyślona. Odcinek ten aż do Łysicy pozwala nam dobrze zorientować się w terenie. Za wsią tuż przy drodze znajduje się odkrywka jasnych kwarcytów kam-bryjskich. Przed nami leży Łysica.

Lasy i zarośla brzozowe

Lasy i zarośla brzozowe

W krajobrazie Ziemi Sądeckiej dużą rolę odgrywają lasy i zarośla brzozowe. Szczególny urok mają w jesieni, kiedy mienią się barwą złota, żółci i bieli. Występują na dawnych siedliskach po-leśnych, użytkowanych przez jakiś czas jako pastwiska. Pasące się owce i krowy zniszczyły zupełnie roślinność, a woda dokonała dzieła zniszczenia do reszty, wypłukując z gleby najżyźniejsze składniki. Kamieniste i silnie zakwaszone siedliska zajęła wybitnie światło-żądna i mało wymagająca brzoza brodawkowata, której niekiedy towarzyszy brzoza o ciemnej, prawie czarnej korze, zwana brzozą czarną. Szerokość pasa brzezin jest znaczna i w niektórych miejscach dochodzi do 300 m. Odznaczają się one wielką rozmaitością runa. W jednych miejscach panują różne gatunki traw, w innych borówka czarna z wrzosem. Późnym latem i w jesieni lasy brzozowe pełne są borowików i koźlarzy. Lasy brzozowe wykorzystywane są bardzo intensywnie gospo­darczo. Co kilkanaście lat wykonuje się w nich zręby czyste, tzn. wycina wszystkie rosnące drzewa, przy okazji niszcząc zupełnie na­lot szlachetniejszych gatunków drzew. Pozyskuje się w ten sposób znaczne ilości drewna gospodarczego, co jednak nie równoważy strat biologicznych. W ostatnich latach w lasach brzozowych wy­stępujących w przełomie Dunajca przez Beskidy i koło Ostrej Góry w paśmie Jaworzyny Krynickiej wykryto tzw. brzozę czeczotkowatą, mającą podobne właściwości jak brzoza karelska, tzn. zaburzony układ włókien w drewnie, dzięki czemu może ona być cennym su­rowcem do wyrobu forniru. Interesującą fitocenozą leśną Sądecczyzny są łęgi występujące na siedliskach okresowo zalewanych wodą. Najczęstszą ich postacią są zarośla wierzbowe położone bezpośrednio wzdłuż nurtu wielu potoków i rzek. Pozbawione wpływu człowieka, zmieniłyby się z bie­giem lat w piękne zbiorowisko leśne. Jeszcze do niedawna w Kotli­nie Sądeckiej, na tzw. Tłokach koło Nowego Sącza i w Wielopolu, można było obserwować ich wygląd. Były to lasy topolowo- wierzbowe z bardzo bujnym podszyciem i dużym udziałem wysokich bylin nitrofilnych, a także obfitym rozwojem pnączy: psianki słodkogórza, wyżpina jagodowego i wspinającego się wysoko w korony drzew chmielu, którego wysuszone żeńskie kwiaty, pokryte włoska­mi gruczołowymi zawierającymi lupulinę, używane są jako zapra­wa brzeczki piwnej. Zbiorowisko to obecnie zostało w znacznym stopniu zniszczone i mało jest prawdopodobne, aby mogło się jeszcze gdzieś na nowo odtworzyć. Znacznie częściej występują w Sądecczyźnie łęgowe laski olszo­we, sięgające daleko w głąb krainy górskiej. Tworzy je olsza szara, której niekiedy towarzyszy kilka gatunków wierzb i czeremcha zwy­czajna, dająca w okresie kwitnienia wspaniały akcent kolorystyczny. Mimo że lasy te zajmują gleby kamieniste, mają dzięki okresowym wezbraniom wód zapewniony napływ dużej ilości materii organicz­nej. Odznaczają się bogatym podszyciem i bardzo bujnym runem, podobnym nieco do runa lasów dębowo-grabowych, ale z większym udziałem roślin nitrofilnych. Prawdziwą ozdobą olszyn występują­cych koło Trzetrzewiny są wczesną wiosną niebieskie kwiaty cebulicy dwulistnej. Olszyny, wycinane co kilkanaście lat, odnawiają się dzięki wielkiej żywotności olszy szarej, która po ścięciu ma zdol­ność do wegetatywnego odrastania z pączków śpiących, umiejsco­wionych w szyi korzeniowej. Odroślowe drzewa łatwo poznać po pniach pokrzywionych u nasady. Olsza szara pełni ważną rolę w uma­cnianiu brzegów, zastępując z powodzeniem obudowę kamienną lub betonową. Inny charakter mają olszyny porastające stoki. Rozwinęły się one przeważnie z samosiewu na gruntach porolnych. Panuje w nich olsza szara, a niekiedy także leszczyna. Jedynie koło Niskowej po­dobne zarośla utworzone są z olszy czarnej. Najwyższe partie Beskidu Sądeckiego, wzniesione ponad 1100-1150 m n.p.m., zajęte są przez jednogatunkowy górnoreglowy bór świerkowy, przypuszczalnie najpierwotniejsze zbiorowisko leś­ne Sądecczyzny. Współczesny jego zasięg ogranicza się do pasma Radziejowej, gdzie bór rozwija się na najwyższych wierzchołkach: Rogaczach, Radziejowej, Złamanym Wierchu, Przehybie i kilku innych. Pierwotnie obejmował on znacznie większe przestrzenie, zajęte obecnie przez mniejsze i większe polany zwane potocznie ha­lami. Sztucznie też prawdopodobnie podwyższono w wielu miej­scach jego dolną granicę, sadząc w miejsce świerka – buk i jodłę. Zaobserwowany na szczytach Jaworzyny Krynickiej i Runka ma­sowy rozwój borówki czarnej i kilku innych gatunków właściwych borom świerkowym zdaje się wskazywać, że również na tych szczy­tach mógł się pierwotnie rozwijać górnoreglowy bór świerkowy. Obecnie jego miejsce zajmuje bądź to sztuczny drzewostan świer­kowy, bądź też borówczyska. Urok boru świerkowego jest niepo­wtarzalny – w jednych miejscach ciemny i ponury, w innych świe­tlisty, z licznymi wykrotami i leżącymi kłodami. Na stromych sto­kach długie gałęzie świerków pełzają po ziemi, a niekiedy nawet za­korzeniają się. Korę drzew i gałęzie pokrywają porosty: brodaczki, włostki i płucnice. Runo borów wykazuje wielką rozmaitość — nie-niekiedy zwarte kobierce tworzy borówka czarna i trzcinnik owło­siony, kiedy indziej masowo rozwijają się paprocie: wietlica alpej­ska i narecznica szerokolistna. Surowe warunki sprawiają, że wię­kszość gatunków pełnię kwitnienia osiąga stosunkowo późno, bo dopiero pod koniec lipca i w sierpniu, a więc w tym czasie, kiedy większość roślin buczyny karpackiej już przekwitła. Wtedy to bory paprociowe barwią się modrymi kwiatami modrzyka górskiego, fioletowymi kwiatami miłosny górskiej i żółtymi omiega górskie­go. Gdzieniegdzie występuje rzadkie liczydło górskie, najpiękniej­sze w okresie, gdy zdobią je czerwone jagody.Sądeckie lasy reglowe oraz resztki okazałych niegdyś borów i grą­dów na niżu są ostoją wielu interesujących zwierząt kręgowych. W buczynach Beskidu Sądeckiego zakłada swe leże wilk, w dzikich starodrzewiach Beskidów i Pogórza czatuje na swą zdobycz ryś, te same lasy, bacznie omijając swego większego krewniaka, zamiesz­kuje nielicznie żbik. Lasy reglowe oraz resztki grądów i borów na Pogórzu zasiedla ostrożny borsuk i masowo rozprzestrzeniony lis. Mniejsze zwierzęta drapieżne nie wymagają do osiedlenia ogromnych i dzikich kompleksów leśnych. Dlatego też nawet w niewielkich en­klawach lasu, zaniedbanych parkach, zagajnikach możemy spotkać kunę leśną, zwaną też tumakiem, a częściej tchórza i łasicę łaskę. W lasach beskidzkich żyje również gronostaj. Ozdobą lasów sądeckich jest okazały jeleń, przebywający zazwy­czaj w większych kompleksach leśnych w południowej części Pogó­rza i w Beskidach. Sarna wybiera raczej tereny niżej położone i chętnie zamieszkuje prześwietlone lasy Pogórza Rożnowskiego. Zarówno w wielkich, jak i w małych kompleksach leśnych spotkać możemy dzika, szczególnie chętnie odwiedzającego grądy obfitujące w żołę­dzie oraz lasy reglowe, gdzie ulubionym jego pożywieniem są na­siona buka.

Strabla i Suchowola

Strabla i Suchowola

Wieś letniskowa położona wśród łąk i niewielkich la­sów, na lewym brzegu rzeki Narwi, w odległości około 30 km od Białegostoku.
Istnienie Strabli zostało potwierdzone już od 1569 r. Wówczas znajdowały się tutaj wieś i dwór. Dobra, któ­rych ośrodkiem była Strabla zostały nadane przez Zyg­munta Starego Antonio Croyna de Buseny, lekarzowi nadwornemu Bony.
W 1 poł. XVII w. dobra te stanowiły własność rodziny Turowskich, następnie Kurzenieckich. Na początku XVIII wieku lata 20-te właścicielami Strabli stali się bazy­lianie z Supraśla. W późniejszych latach tej samej poło­wy XVIII w. Strabla była własnością Michała Starzeń-skiego, starosty brańskiego, później jego syna, również Michała i także starosty.
Ten ostatni, wraz ze swoją żoną Barbarą z Kuczyń­skich, doprowadził Strablę do świetności. Kolejnymi właś­cicielami Strabli byli: Maciej Ignacy Starzeński, który w 1840 r. dokonał renowacji pałacu oraz Wiktor Starzeń­ski, marszałek szlachty guberni grodzieńskiej, któremu za udział w powstaniu styczniowym władze carskie skon­fiskowały dobra Strabla, Doktorce i Wiktorzyn. Zostały one darowane ks. Dymitrowi Oboleńskiemu. Wykupione ponownie przez Starzeńskich znajdowały się w ich po­
siadaniu aż do reformy rolnej. Obecnie w Strabli jest PGR, wytwórnia materiałów budowlanych, szkoła.
Zabytkiem jest pałac zbudowany przez Michała Sta-rzeńskiega w 2 poł. XVIII w. Przebudowany i wyremon­towany w 1840 r., częściowo uszkodzony podczas I wojny i zdewastowany podczas II wojny światowej.
Pałac w stylu barokowym na rzucie prostokąta, z ry­zalitem od strony fasady. W ryzalicie tympanon, z her­bem Starzeńskich. W hallu zachowały się freski, w da­wnej sali balowej barokowy kominek. Pałac jest otoczony ogrodem.
Kościół gotycko-renesansowy z 1617 r. fundowany przez Adama Turowskiego. Ołtarze pochodzą z XVII—XVIII w. W ołtarzu głównym zwraca uwagę obraz przedstawiający MB. Renesansowe płaskorzeźbione drzwi prowadzące do zakrystii. Obok klasycystyczna dzwonnica z 1779 r. Znaj­duje się tam krucyfiks z przełomu XVII i XVIII w.
Dawna stajnia — budynek stanowiący jeden z obiek­tów wchodzących w skład kompleksu pałacowo-dwor-skiego. Lamus z podcieniem z 1792 r. Kuźnia — z około 1840 r. na rzucie kwadratu ze ściętym narożem.
Stacja PKP na linii Białystok—Bielsk Podlaski , przysta­nek PKS na miejscu. Kwatery prywatne — nie rejestrowane. Wyżywienie we własnym zakresie.

SUCHOWOLA-Dawniej miasto, obecnie licząca około 2300 mieszkań­ców wieś, położona w urozmaiconym terenie, na lewym brzegu rzeki Olszanki i nad bagnistymi łąkami doliny Brzozówki, w odległości 56 km od Białegostoku. W po­bliżu Suchowoli dawne grodziska w Okopach, Jatwiezi, we wsi Grodzisk.
Istnienie tej miejscowości w dawnej Puszczy Nowo­dworskiej zostało potwierdzone od 1596 r. Była to wów­czas osada znajdująca się przy szlaku handlowym pro­wadzącym z Goniądza do Grodna. W 1617 r. na skraju puszczy i Podlasia istniała królewska wieś Suchowola. W 1698 r. August II zezwolił na osiedlenie się Żydów. Tę część osady, gdzie na mocy przywileju królewskiego osiadali Żydzi, nazywano Paryżem. Miasto Suchowolę lo­kowano w latach 1766—1775. Z inicjatywy A. Tyzenhauza, podskarbiego litewskiego, w 1772 r. Suchowola otrzymała od króla Stanisława Augusta Poniatowskiego prawa miej­skie. W XVIII w. słynęła z handlu zbożem. Pracowały tutaj liczne młyny i browary.
W okresie międzywojennym w Suchowoli pracowały garbarnie i cementownia. W 1939 r. liczba mieszkańców wynosiła 3000 osób. W okresie okupacji część mieszkań­ców zginęła, a cała ludność pochodzenia żydowskiego zo­stała wymordowana. Suchowola została wyzwolona w dn. 31 VII 1944 r. przez wojska radzieckie ze składu 2 Frontu Białoruskiego.
Obecnie Suchowola jest od 1950 r. wsią, słynie z wiel­kich targów koni.
Zabytkiem jest kościół zbudowany z cegły w 1884 r. Wzniesiony na rzucie prostokąta, z dwoma wieżami, trój-nawowy. Z uwagi na swoje położenie na rynku dobrze widoczny.
Układ przestrzenny miasta, z dużym rynkiem, zacho­wany w niemal niezmienionym kształcie od XVIII w. Na rynku obelisk stwierdzający, że tutaj właśnie znaj­duje się środek Europy.

SURAŻ-Miasto ładnie położone nad rzeką Narwią, w miejscu dawnej przeprawy, gdzie rzeka tworzy przełom w paśmie wzniesień dochodzących do 152 m n.p.m. Liczy obecnie około 1.200 mieszkańców.
Dawna nazwa tej miejscowości Saraż. Początkami swoi­mi Suraż sięga XI w., kiedy to założony został gród wa­rowny, o który często walczyli ze sobą książęta litewscy i mazowieccy. Legendy związane z początkami Suraża mówią o skarbach jaćwieskich ukrytych w wodach Narwi. W 1391 r. marszałek zakonu krzyżackiego Engelhard Raabe uderzył na Suraż broniony przez Henryka księcia mazowieckiego, który po zajadłej obronie znajdującego się tutaj zamku ratował się ucieczką. Krzyżacy znisz­czyli wówczas zamek, biorąc do niewoli około 300 jeńców. W XV wieku Suraż zmieniał kilkakrotnie właścicieli. W tym czasie stał się siedzibą powiatu, a także w 1440 r. otrzymał prawa miejskie, nadane przez Kazimierza Ja­giellończyka, potwierdzone następnie i rozszerzone w 1501 roku przez króla Aleksandra.
Podczas wojen szwedzkich w połowie XVII w. Suraż był kilkakrotnie niszczony. Przechodziły tędy wojska Bo­gusława Radziwiłła i Magnusa de la Gardie. Po trzecim rozbiorze Polski Suraż znalazł się w granicach Prus a po traktacie w Tylży w obrębie Rosji. Podczas powstania styczniowego stał się miejscem pierwszej na Białostoczyźnie bitwy stoczonej przez oddział Cichorskiego-Za-meczka ze stacjonującą w Surażu 7 rotą libawskiego puł­ku piechoty. Suraż został opanowany przez powstańców, lecz nie na długo. Na miasto spadły represje w postaci pozbawienia praw miejskich, nałożenia na mieszkańców kontrybucji w wysokości 1.000 rubli w złocie, płatnych
w ciągu godziny, oraz wywiezienia na Syberię 18 męż­czyzn. Prawa miejskie zostały przywrócone Surażowi do­piero w 1876 r. Jeszcze przed wybuchem powstania kiedy budowano linię kolejową Warszawa—Petersburg miesz­kańcy Suraża wpłacili wysoką łapówkę, aby kolej omi­nęła ich miasto. W ten sposób zamierzali uniknąć ulo­kowania w ich mieście przez władze carskie koszar vvcj-skowych. Podczas I wojny światowej Suraż uległ poważ­nym zniszczeniom w związku z działaniami wojennymi. Spalona została wtedy prawie cała zabudowa, cerkiew, 2 mosty na Narwi, uszkodzony został także kościół.
W okresie międzywojennym w Surażu działała komór­ka KPZB. Podczas II wojny światowej Niemcy bezpo­średnio po zajęciu Suraża zabrali kilkunastu działaczy politycznych i społecznych z okresu władzy radzieckiej i rozstrzelali w Nowosiółkach k/Choroszczy. Jeszcze w czasie działań wojennych, gdy tylko żołnierze hitlerowscy opanowali Suraż, spacyfikowali miasto, spalili znaczną część zabudowań.
W dniu 7 VIII 1944 r. Suraż został wyzwolony, po czym stopniowo odbudowywał się. Wzniesiono nową ładną szkołę podstawową, restaurację na około 150 miejsc. Z uwagi na swoje położenie nad Narwią Suraż staje się w coraz większym stopniu miejscowością turystyczną i wypoczynkową.
Zabytkiem jest kościół katolicki z 1876 r. neobarokowy, wyposażenie wnętrza z XVIII w.
Wiatrak z XIX w. Grodzisko zwane Górą Królowej Bony.
Społeczne Muzeum Archeologiczne prowadzone przez Władysława Litwińczuka znajduje się w jego prywatnym domu przy ul. Białostockiej 6; gromadzi zbiory z przesz­łości Suraża i jego okolic.

Oblicze współczesności

Oblicze współczesności

Województwo pilskie utworzono 1 czerwca 1975 r. z te­renów byłych województw poznańskiego byłe powiaty chodzieski, czarnkowski, trzcianecki, m. Piła i części by­łych powiatów: obornickiego, szamotulskiego i Wągrowieckiego , koszalińskiego byłe powiaty: wałecki, złotowski i część szczecineckiego oraz bydgoskiego część byłego powiatu wyrzyskiego . Obszar województwa pilskiego obejmuje 8205 km*. Stanowi to 2,62% obszaru kraju i po­zwala zaliczyć Pilskie do grupy większych województw Polski. W 24 miastach i 35 gminach tworzących łącznie 42 jednostki administracyjne zamieszkiwało w czerwcu 1980 r. 435 tys. osób Stanowiło to 1,2% mieszkańców Pol­ski. W miastach mieszkało 216,7 tys. osób tj. 49,8% ludno­ści województwa. W strukturze zawodowej ludności w 1980 r. 35% stanowiła ludność rolnicza, a 65% ludność po­zarolniczą. Największymi miastami pod względem liczby mieszkańców dane z 1980 r. są: Piła — 80 tys., Wałcz — 22,6 tys., Wągrowiec — 19,0 tys., Chodzież — 17,7 tys., Zło­tów — 14,0 tys., Trzcianka — 13,0 tys. Ze względu na gę­stość zaludnienia — 52 osób/km2 województwo należy do grupy województw słabo zaludnionych średnia krajowa w 1980 .— 110 osób/km2 . Jest to wynikiem m.in. znacznej lesistości i braku dużych ośrodków miejskich. Przemysł. W 1977 r. w przemyśle pracowało 30,3% ogółu zatrudnio­nych średnia krajowa 40,5% . Województwo należy do słabiej uprzemysłowionych regionów kraju. Roczna war­tość globalna przemysłu uspołecznionego w 1978 r. wyno­siła 16,3 mld zł, co stanowiło 0,72% produkcji krajowej. Dominującym w strukturze zatrudnienia jest przemysł elektromaszynowy 40,3% , spożywczy 13,8% , drzewno–papierniczy 15,1% , mineralny 14,5% . Głównym ośrod­kiem przemysłowym — o randze krajowej — jest Piła. Na jej terenie znajdują się m.in. fabryka sprzętu oświetleniowego, zakłady naprawcze taboru kolejowego, za­kłady przemysłu ziemniaczanego, kombinat budowlany z fabryką domów, fabryka maszyn przemysłu izolacji bu­dowlanej, urządzeń komunalnych. W Pile pracuje ok. 30% zatrudnionych w przemyśle całego województwa. Do większych ośrodków przemysłowych województwa na­leżą: Chodzież największy w kraju ośrodek produkcji ce­ramiki szlachetnej — Chodzieskie Zakłady Porcelany i Porcelitu pod względem zatrudnienia są największym zakładem pracy województwa pilskiego; ponadto fabryka odzieży sportowej i turystycznej, cegielnie, mleczarnia , Wronki fabryka sprzętu grzejnego, zakłady ziemniacza­ne, fabryka maszyn przemysłu spożywczego , Wągrowiec przemysł metalowy — oddział zakładów H. Cegielski, fa­bryka mebli, zakłady ziemniaczane , Czarnków fabryka płyt pilśniowych i wiórowych, wytwórnia mebli okręto­wych , Rogoźno fabryka maszyn rolniczych — suszarń , Złotów fabryka okuć budowlanych, zakłady drzewne , Trzcianka fabryka mebli, fabryka mebli okrętowych , Wałcz przetwórnia pasz, zakłady chemiczne , Jastrowie betoniarnia, zakłady metalowe . Ponadto do większych zakładów przemysłowych należą huta szkła w Ujściu, od­lewnia żeliwa w Drawskim Młynie, fabryka tektury w Tarnówce, wytwórnia podkładów strunobetonowych w Mirosławiu Ujskim. Plany na najbliższe lata przewidują poważny rozwój przemysłu na terenie województw w oparciu o przemysł wodochłonny, chemiczny, elektro­maszynowy, w mniejszym stopniu mineralny i spożywczy. W głównej mierze rozwijać się będzie Piła rozbudowa ist­niejących fabryk, budowa kombinatu chemicznego . W przyszłości nastąpi połączenie aglomeracji przemysłowej Piły z Ujściem i Mirosławiem Ujskim. W zespole tym pra­cować będzie 36% ogółu zatrudnionych. Nowe centrum przemysłowe ma powstać w rejonie Krzy­ża, Wielenia, Drawskiego Młyna. Szczególnie ma się roz­winąć przemysł w Wałczu, Wągrowcu, Złotowie, Wron­kach. Przewiduje się, że w 1990 r. na terenie województwa w przemyśle zatrudnionych będzie 85 tys. osób.
Rolnictwo
Udział użytków rolnych w ogólnej powierzchni wojewódz­twa wynosi 51% średnia krajowa ok. 62% . Grunty orne zajmują 38,8%, trwałe użytki zielone 10,9%, a sady 0,5% powierzchni ogólnej. Stosunkowo duży areał zajmują la­sy — 39,6% średnia krajowa 27% . Przewaga użytków rolnych bardzo wyraźnie występuje we wschodniej i po­łudniowej części województwa. Połowa powierzchni łąk i pastwisk znajduje się w dolinie Noteci. Ok. 40% sadów położonych jest we wschodniej części województwa, w okolicach Wyrzyska i Łobżenicy. W hodowli bydła i trzody chlewnej wyróżniają się gminy w południowej części województwa. Średnio w skali wo­jewództwa na 100 ha użytków rolnych w 1978 r. przypa­dało 55 sztuk bydła oraz 131 sztuk trzody chlewnej. Plany perspektywiczne przewidują wzrost pogłowia w 1990 r. do 96 sztuk bydła na 100 ha w dolinie Noteci 200 i do 170 sztuk trzody chlewnej. Mimo miernej jakości gleb przeciętne plany produkcji roś­linnej oscylują w granicach średniej krajowej. W 1978 r. wynosiły one: zboża 25,9 q/ha ziemniaków 176 q/ha, bu­raków cukrowych 261 q/ha.

Radziejowice

Radziejowice

Wieś nad rzeczką Pisią Gągoliną, dopływem Bzury, przy drodze E82. Cenne zabytki. Węzeł znakowanych szlaków turystycznych. Ośrodek wypoczynku świątecznego. Siedziba Urzędu Gminy.
W XIV w. istniał tu dwór myśliwski książąt mazowieckich, wokół którego powstała wieś. Od XV w. w posiadaniu rodu Radziejowskich, którzy wybudowali dwór murowany przekształcony w XVI w. w mały zamek Gościli tu oni wielu królów, prymasów, książąt i posłÓY zagranicznych. Z miejscowością łączy się postać Hieronima Radziejowskiego, banity, który stał się współ-winowajcą najazdu Szwedów na Polskę w 1655. W 2 poł. XVII w. jedną z oficyn dworskich przebudowano na pałac barokowy. W jego otoczeniu powstał ogród w stylu francuskim łączący się ze zwierzyńcem. Po śmierci prymasa Michała S. Radziejowskiego 1705 posiadłość została zaniedbana. W 1. 1782-1945 w posiadaniu Krasińskich. Na pocz. XIX w. rekonstrukcji i przebudowy rezydencji dokonał wybitny arch. Jakub Kubicki. Zasługą Wawrzyńca Krasińskiego zwanego „Obożnicą”, senatora i kasztelana było założenie w Radziejowicach teatru i drukarni. W 1. 1956-64 niszczejącą rezydencję magnacką poddano gruntownej konserwacji wg projektu arch. Jacka Cydzika.
W zespole pałacowym piętrowy pałac i zameczek połączone z sobą galerią z XVII-XIX w. prezentującym różne style architektoniczne mieści się Dom Pracy Twórczej Ministerstwa Kultury i Sztuki. Ponadto miejsce zjazdów i konferencji. We wnętrzach wiele cennych dzieł sztuki. Polichromia pałacu pochodzi z pocz. XIX w. Park krajobrazowy pomiędzy stawem a pałacem założył w 1817 Aleksander dAlfonce de Saint Omer, kartograf, grafik, ogrodnik, oficer francuski i polski.Zachowały się okazy starych dębów, sosen, wiązów i białodrzewów. W sąsiedztwie pałacu i parku dwór drewniany z XVIII-XIX w. zwany Domem Administratora w filmie „Pan Tadeusz” zastąpił rlwór w Soplicowie, kręcono tu również „Lalkę” Prusa. W pobliżu młyn drewniany i zabudowania gospodarcze z 1 poł. XIX w. Stary ponad 2 km trakt do Mszczonowa ozdabiają po bokach ok. 224 drzewa, głównie ok. 150-letnie lipy. Największe okazy mają po 4 m w obwodzie. We wsi czynna jest cegielnia, w której produkowane są cegły niezbędne przy rekonstrukcji zabytków. W sąsiedztwie drogi E82 klasycystyczny kościół św. Kazimierza wybudowany w 1. 1820-22 wg projektu Jakuba Kubickiego. Dzwonnica, plebania, spichlerzyk oraz kaplica grobowa Krasińskich na pobliskim cmentarzu tamże groby żołnierzy i partyzantów z tego samego okresu.
W Radziejowicach krzyżują się szlaki turystyczne prowadzące przez Puszczę Bolimowską w dolinę Mrogi znaki zielone i do Grodziska Maz. znaki niebieskie.Miasto zachowało d. układ urbanistyczny. Najliczniejsze zabytki w czworobocznym rynku pl. Świerczewskiego. Wśród nich wczesnobarokowy kościół Niepokalanego Poczęcia NMP. W przylegającym klasztorze d. kolegium jezuickie z 1 poł. XVII w. mieściło się do 1981 Muzeum Ziemi Rawskiej. Ponadto w rynku klasycystyczny ratusz wybudowany w 1. 1822-24 projekt Bonifacy Witkowski i dziesięć klasycystycznych kamieniczek z 1 poł. XIX w. Bogatą elewacją wyróżnia się dom pod nr. 10 z trzema ryzalitami, zwieńczony trójkątnym szczytem. Na pd. od rynku jatki z 1 poł. XIX w. W widłach Rawki i Rylki, na sztucznym wzniesieniu, ruiny zamku gotyckiego z czasów Kazimierza Wielkiego. Rekonstrukcja ośmiobocznej wieży mieszczącej część zbiorów miejscowego muzeum, wykopaliska z ostatnich lat, wystawy czasowe i murów obronnych nastąpiła w 1. 1956-76. Przy ul. Rylskiej kościół barokowy z 1790 z cennym wyposażeniem m. in. ołtarz renesansowy z 1 poł. XVII w.. Przy ul. Słowackiego 14 barokowy dworek z 1770. Na cmentarzu ul. Tomaszewska mogiły żołnierzy polskich i radzieckich oraz partyzantów z okresu II wojny światowej. W kilku miejscach tablice pamiątkowe. W Liceum Ogólnokształcącym, Zespole Szkół Zawodowych nr 1 i Państwowym Zakładzie Wychowawczym mieszczą się Izby Pamięci Narodowej.WALEWICE -Wieś nad Mrogą, przy jej ujściu do Bzury. Cenne zabytki architektury i przyrody. Duże Państwowe Gospodarstwo Rolne i znana stadnina koni.
Miejscowość od XVI w. związana z możnym i wpływowym rodem Walewskich. Do historii i literatury przeszła ze względu na romans z Napoleonem I Marii Walewskiej z domu Łączyńskiej, drugiej żony Anastazego Walewskiego, szambelana królewskiego i starosty wareckiego. W 1810 urodził się w Walewicach Aleksander Walewski, syn cesarza, uczestnik powstania listopadowego, literat, dziennikarz, minister spraw zagranicznych Francji. Po I wojnie światowej walewicki majątek ziemski należał do najlepiej zagospodarowanych na Mazowszu. Teren zaciętych walk 9 i 10 września 1939 przy drodze do Bielaw pomnik z 1969 ku czci poległych żołnierzy 17 pułku ułanów wielkopolskich im. Bolesława Chrobrego z aitnii „Poznań”, zaprojektowany przez artystę plastyka Wacławę Bielecką, w 1952 powstało Państwowe Gospodarstwo Rolne obecnie zajmuje powierzchnię 3000 ha, wyspecjalizowane w hodowli koni, bydła i trzody chlewnej.
W zachowanej rezydencji Walewskich główną uwagę zwraca klasycystyczny piętrowy pałac z 1783 z głębokimi ryzalitami w elewacji ogrodowej i monumentalnym czterokolumnowym portykiem joń-skim od frontu. W tympanonie kartusz z herbem Pomian. Budowlę zaprojektował na planie prostokąta wybitny arch. Hilary Szpilowski. Boczne oficyny połączone są z korpusem pałacu arkadowymi galeriami. Wyposażenie sal reprezentacyjnych na parterze w stylu epoki. Pałac użytkowany jest przez dyrekcje, stadniny koni po uzyskaniu zgody
kierownictwa możliwość zwiedzania zabytków i te-
renów hodowlanych. W otoczeniu budynki gospo-
darcze z XVIII-XIX w. Piękny park – w stylu
francuskim, zajmujący powierzchnię 13,5 ha zało-
żył w 1866 Walerian Kronenberg, w tym czasie naj-
wybitniejszy w kraju specjalista od projektowania
ogrodów. Zwraca uwagę wzorowy układ kompo-
zycyjny. W urozmaiconym drzewostanie m. in.
świerki białe, buki czerwonolistne i dęby. W parku,
przez który przepływa rzeczka Mroga znajdują
się rzeźby barokowe i klasycystyczne. Nad rozle-
głymi stawami 260 ha znajdującymi się na wsch.

Białowieża

Białowieża

Duża wieś nad rzeką Narewką składająca się z 5 osad: Stoczek — na prawym brzegu rzeki, Zastawa, Krzyże, Po-dolany I i Podolany II — na lewym. Były one poprzed­nio odrębnymi wsiami. Liczy ponad 2.500 mieszkańców narodowości polskiej i białoruskiej, stanowi siedzibę urzędu gminnego, obejmującego swoim zasięgiem dzia­łania także Gródek, Pogorzelce. Teremiski i Budy. Wieś położona w centrum Puszczy Białowieskiej, która już w wieku XV wyodrębniła się z innych puszcz. Osada usytuowana jest na liczącej około 13 km2 Polanie Bia­łowieskiej, o kształcie zbliżonym do kwadratu i bokach około 4 km, jednej z 23 polan osadniczych znajdujących się w puszczy i drugiej co do rozległości. W zachodniej części polany przegrodzono Narewkę groblą tworząc nie­wielki staw. Puszcza Białowieska położona jest na Rów­ninie Bielskiej na wododziale Morza Czarnego i Bałtyc­kiego, składa się z 3 historycznych puszcz: Białowieskiej, Ladzkiej i Swisłockiej, łącznie ze śródleśnymi polanami, polami i łąkami zajmuje obszar 1.250 km2. Zanim przy­jęto nazwę Białowieskiej, nazywano ją Brzeską lub Ka­mieniecką. Polską część puszczy podzielono na 8 nad­leśnictw: Białowieża, Browsk, Hajnówka, Ladzka Pusz­cza, Leśna, Narewka, Starzyna, Zwierzyniec i Białowie­ski Park Narodowy, któremu podlegają rezerwaty zwie­rzęce.
Białowieża stanowi stosunkowo duże centrum ruchu turystycznego, cel licznych wycieczek. Rocznie przewija się tutaj ponad 100 tys. turystów w tym wielu zagra-nicmych. Poza cieszącym się szczególnym zainteresowa­niem — zarówno naukowców jak i turystów — Rezer­watem Ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego, są jeszcze dwa parki: Pałacowy i Dyrekcyjny. Bałowieża posiada interesującą historię. Archeolodzy stwierdzili, iż pierwotny człowiek pojawił się na tere­nie Białowieży już w neolicie. Są w puszczy kurhany z X—XII w. Legenda głosi, że na Polanie Białowieskiej miała miejsce bitwa stoczona w 983 r. przez ks. ruskie­go Włodzimierza Wielkiego z Jaćwingami. Informacje do­tyczące wielkich łowów zorganizowanych w puszczy na przełomie lat 1409/1410 wspominały dwór myśliwski i „białą wieżę”, znajdującą się przy dworze, stąd nazwa Białowieża. Z 1597 r. datują się relacje mówiące o wyko­paniu stawu, natomiast w 1639 r. wspomniano „Dwór Białowieski JKM dla przejazdu i łowów”, staw koło dworu o pow. 25 morgów, młyn na rzece Stara Biało­wieża . Istnienie wsi i folwarku znalazło potwierdzenie w 1696 r.
Białowieża służyła jako ośrodek łowów królewskich. Poza Władysławem Jagiełłą, który polował w Puszczy Białowieskiej kilkakrotnie, na wielkie łowy przybywali również Kazimierz Jagiellończyk i Stefan Batory, na cześć którego nazwano Górą Batorego wzniesienie 183 m n.p.m. znajdujące się w odległości 4 km od Białowie­ży po lewej stronie szosy Białowieża-Hajnówka. Znany jest także obraz przedstawiający Batorego na łowach w Puszczy Białowieskiej. Polowali w tej puszczy August II, August III, Stanisław August Poniatowski, później po rozbiorach carowie rosyjscy. Przed rozbiorami puszcza należała do Litwy, od 1589 r. wchodziła w skład dóbr królewskich. Dostarczała zwierzyny i miodu a wysokie sosny wywożono do Anglii ł Portugalii, gdzie sporządza­no z nich maszty statków żaglowych. W latach później­szych wytapiano rudę darniową, pędzono smołę, wypa­lano potaż. Eksploatacja bogactw Puszczy Białowieskiej na szerszą skalę nastąpiła w latach 1765—1780 za cza­sów podskarbiego litewskiego A. Tyzenhauza. Aby uła­twić spław drewna poszerzono wówczas miejscami rzeki puszczańskie: Narewkę, Hwoźną, Lutownię, założono wsie Teremiski, Pogorzelce, Budy, w których zamiesz­kali ludzie zatrudnieni przy pracach leśnych. Korzystali z bogactw puszczy carscy dostojnicy: Rumiancew, Suwo-row, Kutuzow, Dremiakin.
Podczas powstań narodowych 1831, 1863 Puszcza była schronieniem oddziałów powstańczych. W latach 1894— —97 Białowieża uzyskała połączenie kolejowe z Biel­skiem Podlaskim a w 1906 r. z Siedlcami. W latach 1889— —93 na życzenie cara Aleksandra III zbudowano w Bia­łowieży pałac wg proj. Rocheforta. W 1915 r. po zajęciu Białowieży Niemcy założyli tartaki w Gródku i na Stoczku, maszyny sprowadzili z Belgii. Zbudowali rów­nież sieć kolejek leśnych ułatwiających im szybką eksploatację bogactw puszczańskich. Szerzące się w Puszczy w okresie I wojny światowej kłusownictwo doprowadziło do wytępienia zwierzyny. W 1919 r. padły z rąk kłusowników ostatnie żubry. W 1920 r. w Białowie­ży powstała Dyrekcja Lasów Państwowych, w 1921 r. utworzono pierwszy w Polsce park narodowy, ze ścisłym rezerwatem przyrody obejmującym najlepiej zachowa­ny iragment Puszczy, ośrodkiem hodowli rzadkich zwie­rząt, rezerwatem hodowlanym żubrów, tarpanów oraz rezerwatem pokazowym i Parkiem Pałacowym.
Rozpoczęte prace nad wznowieniem hodowli żubra w Białowieży zakończyły się pomyślnie. W 1929 r. przy­wieziono 4 żubry umieszczając je na terenie leśnictwa Zwierzyniec. W następnym roku przywieziono jeszcze dwa żubry, a w 1939 r. było już 16 żubrów. Powróciły również wyłapane całkowicie w 2 poł. wieku XVIII tar­pany. Początkowo było ich 6.
Jeszcze w czasach carskich zapoczątkowano w Biało­wieży kolekcjonowanie zbiorów przyrodniczych, lecz zo­stały one wywiezione do Nieskucznego Pałacu w Mo­skwie. Natomiast w 1921 r. rozpoczęto w Białowieży po­nownie gromadzenie eksponatów związanych z Puszczą, które w 1928 r. umieszczono w pałacu, natomiast w 1937 roku zbudowano oddzielny budynek przeznaczony na muzeum. W okresie międzywojennym Białowieża stała się miejscem reprezentacyjnych polowań, ośrodkiem dy­daktycznym, celem wycieczek. W 1939 r. przybyło tutaj 48 tys. turystów.
W okresie okupacji hitlerowskiej Białowieża poniosła znaczne straty, miały tutaj miejsce grupowe i masowe egzekucje, w okolicy rozwijały działalność oddziały par­tyzanckie. Białowieża została wyzwolona w dn. 18 VII 1944 r. przez wojska wchodzące w skład 1 Frontu Bia­łoruskiego.
Po wojnie Puszczę zaliczono do lasów ochronnych, roz­szerzono zakres badań naukowych. W Białowieży mieści się Białowieska Stacja Geobotaniczna Uniwersytetu Warszawskiego, Zakład Badania Ssaków Polskiej Aka­demii Nauk oraz od 11 VIII 1932 r. Zakład Doświadczal­ny Lasów Państwowych, obecny Instytut Badawczy Le­śnictwa. Aż 40 placówek prowadzi w Białowieży bada­nia dla 13 ośrodków naukowych Poszerzono także bazę turystyczną, co umożliwia przyjęcie w ciągu roku po­nad 100 tys. turystów.
Zabytkowa jest cerkiew prawosławna zbudowana z czerwonej cegły, na rzucie krzyża greckiego z kopułą i wieżą. Była wznoszona w tym samym czasie co i pa­łac, na miejscu dawnej leśniczówki. Budowę ukończo­no w 1893 r. Wewnątrz piękny ikonostas, oraz ołtarze wykonane z japońskiej majoliki.
Brama pałacowa — murowana, secesyjna, zbudowana na rzucie prostokąta w latach 1889—92, służąca obecnie
jako pomieszczenie Koła Przewodników Białowieskich. Stanowi pozostałość dawnego pałacu carskiego.
Dawna leśniczówka z 1845 r., obecnie restauracja tu­rystyczna. Jest to niewielki drewniany dom, parterowy z gankiem i tarasem od strony stawu.
Obelisk z piaskowca nad Narewką, z 1752 r., upamię­tniający polowanie Augusta III i jego małżonki Marii Józefy.
Warto także obejrzeć dawny dom urzędniczy z 1904 r., bezstylowy budynek poczty z tego samego okresu, ko­ściół katolicki neobarokowy z białą wieżą, z lat 1927— —35, pomnik z głazów granitowych z tablicą upamiętnia­jącą ofiary hitlerowskiego terroru, głaz wyznaczający geometryczny środek Puszczy. Są także pomniki na miej­scach straceń z okresu okupacji hitlerowskiej przy Brow-skiej Drodze, w rezerwacie ścisłym, oraz na terenie da­wnej żwirowni.
Rezerwat Ścisły BPN. Położony jest na pn. od Polany Białowieskiej. Na terenie rezerwatu całkowitej ochronie podlega szata roślinna, świat zwierzęcy, rzeźba terenu, wody, gleba i powietrze. Wstęp w grupach nie przekra­czających 30 osób, wyłącznie z przewodnikiem PTTK, upoważnionym przez dyrekcję BPN.
Park Pałacowy zajmuje pow. 48 ha, założony w koń­cu XIX w. wg proj. Walerego Kronenberga. w stylu an­gielskim. Poza drzewami i krzewami występującymi w naszym kraju rośnie tutaj sporo gatunków pochodzących z innych krajów Europy a nawet Ameryki Północnej. Duża grupa dębów szypułkowych obok hotelu „Iwa” niektóre z nich liczą około 300 lat wskazuje miejsce, gdzie znajdował się w pobliżu — spalony w 1812 r. — zamek myśliwski.
Rezerwat Krajobrazowy o pow. 1.356 ha, położony po obu stronach szosy Hajnówka-Białowieża, na całej dłu­gości jej przebiegu przez Puszczę. Dominują drzewosta­ny w wieku 100—140 lat.
Rezerwat żubrów i tarpanów czynny codziennie w godz. 9—16 z wyjątkiem poniedziałków i dni poświątecz-nych. Zwiedzanie z przewodnikiem PTTK
Muzeum Przyrodniczo-Leśne Park Pałacowy, w bu­dynku hotelu „Iwa”. Czynne codziennie z wyjątkiem po­niedziałków i dni poświątecznych w godz. 9—15. Wstęp 2 i 4 zł.
Projektowany jest rezerwat Hwoźna dla ochrony żere­mi bobrowych.

Przegląd osobliwych ptaków w Sądecczyznie

Przegląd osobliwych ptaków w Sądecczyznie

Sądecczyzna zamieszkiwana jest przez dwa krajowe gatunki bo­cianów. Bocian biały zasiedla północną część terenu oraz Kotlinę Sądecką, rzadko przekraczając wysokość 400 m n.p.m. Jego czarny krewniak – bocian czarny – gnieździ się chętnie w górach, chociaż na terenie Sądecczyzny należy do rzadkości. Żyje tu najprawdopo­dobniej w okolicach doliny Popradu, gdyż w okresie lęgowym rok­rocznie obserwować można ptaki szybujące nad słoneczną doliną tej rzeki. Można go także zobaczyć w dolinie rzeki Białej, jednakże -jak twierdzi znawca tego regionu, leśniczy p. Tomek – gniazda tutej­szych osobników znajdują się na prawym brzegu rzeki, w lesistych masywach Beskidu Niskiego. W ostatnich latach bociana czarnego obserwowano również w dolinie Czarnego Potoku w okolicach Kry­nicy. Jesienią oba gatunki przygotowują się do odlotu. Bociany białe zbierają się na powszechnie znane sejmiki. Najczęściej zlatują się one na płytkie rozlewiska w górnej części zbiornika rożnowskiego, gdzie przy niskim stanie wody znajdują doskonałe żerowiska. Tutaj też prawie codziennie widuje się kilka dostojnie brodzących bocianów, na przełomie zaś lata i jesieni naliczyć możemy nawet i ponad 10 sztuk. Odlot następuje w zależności od warunków atmosferycznych od końca sierpnia do października, najliczniejsze ciągi trafiają się we wrześniu. Doliny Dunajca i Popradu stanowią w jesieni ważne szlaki migra­cji ptaków na południe. Wędruje tędy wiele gatunków, przy czym interesujący jest fakt, iż większość z nich, napotykając rozwidlenie obu wielkich rzek, kieruje się wzdłuż biegu Dunajca. Niezwykle frapującym gatunkiem miejscowej awifauny jest głu­szec. Zamieszkuje on wyłącznie stare, wielowiekowe lasy o charakte­rze puszczańskim. Przedkłada lasy mieszane nad szpilkowe, chociaż w tych ostatnich gnieździ się chętnie, ale pod warunkiem, że znaj­duje się w nich gęste podszycie, a runo obfituje w ulubione przez tego kuraka jagody. Ziemię Sądecką zamieszkuje stosunkowo liczna populacja głuszców. Szacuje się, iż w miejscowych lasach występuje 20-30 osobników, przy czym zdecydowana większość z nich ulokowała się w mało dostępnych regionach Beskidu Sądeckiego. Głuszce na wiosnę, czasem już pod koniec marca, rozpoczynają słynne toki, przysparzające obserwatorom niezapomnianych wrażeń. Przygoto­wujący się do toków samiec starannie wyszukuje odpowiednie toko­wisko, na którym nad ranem rozpoczyna swą „pieśń”. W okolicach zamieszkiwanych przez większą liczbę tych ptaków, np. w Beskidzie Sądeckim, toki są wspólne. Tam, gdzie spotykamy samotne pary, samce tokują w pojedynkę. Podczas toków agresywne w tym okresie osobniki często walczą z sobą. Słabszy rywal musi ustąpić z pola walki, zwycięzca zaś obdarzany jest względami zgromadzonych wokół tokowiska samic.Często zdarza się, szczególnie gdy liczba tokujących samców nie jest zbyt duża, że samice głuszca przylatują na tokowiska cietrzewia. Dochodzi wówczas do międzygatunkowej krzyżówki, z której rodzą się niepłodne mieszańce. Jeśli odziedziczą płeć męską, podobne są raczej do cietrzewia. Osobniki te, zwane skrzekotami, znane są z nie­zwykłej agresywności. W ostatnich latach zaobserwowano, iż na to­kach głuszca pojawiło się sporo skrzekotów. Budzi to zrozumiały niepokój myśliwych, osobniki te bowiem przepędzają z tokowiska samce głuszca, nie pozwalając im na zapłodnienie samic, co w kon­sekwencji może doprowadzić do zmniejszenia liczebności tego ku­raka na terenie Sądecczyzny. Ziemię Sądecką zamieszkuje również cietrzew, mniejszy od głusz­ca, choć równie osobliwy. Kurak ten wybiera na swoje siedlisko lasy przerzedzone, chętnie osiedla się w pobliżu terenów otwartych. Liczbę cietrzewi na terenie Sądecczyzny ocenia się na 20-30 sztuk. Ptaki te zasiedlają północno-wschodnie rubieże, ponadto nieliczna populacja bytuje w pagórkowatych okolicach Tylicza. Cietrzewie tokują dwukrotnie w ciągu roku – w jesieni i na wiosnę. Toki wiosenne odbywają się przy udziale wszystkich samców, a prze­bieg ich jest często bardzo burzliwy. Tokowiska cietrzewia znaj­dują się przeważnie na otwartej przestrzeni, zwykle przez wiele lat na tym samym polu czy polanie. Tokujące samce wydają dziwaczne odgłosy przypominające bulgotanie, w chwilach zaś szczególnego podniecenia głośno syczą. Nie zwracają,w tym czasie prawie wcale uwagi na stojące wokół samice, pilnie natomiast baczą na kręcących się obok rywali. Jeżeli któryś z nich przekroczy pewną umowną gra­nicę, dochodzi do gwałtownej walki, kończącej się czasem nawet śmiercią słabszego osobnika. Podczas toków samice zapładniane są wielokrotnie, po czym rozpraszają się po okolicy w poszukiwaniu dogodnych miejsc do założenia gniazda. Uwagę czytelnika należy zwrócić także na kruka. Nie jest on obe­cnie tak rzadki, jak się to powszechnie przyjmuje, i w górach można go spotkać prawie wszędzie. Nie zorientowany obserwator bierze tego ptaka zazwyczaj za pospolitego gawrona, choć rozpoznać kru­ka w locie bardzo łatwo: ogon jego ma kształt lancetowaty, czego nie spotkamy u pokrewnych mu podobnych do niego gatunków -gawrona i wrony. Na Ziemi Sądeckiej kruk obserwowany był w wielu miejscach, najczęściej nad doliną Popradu, gdzie zapewne w okolicznych la­sach stale się gnieździ. Na temat zachowania się tego ptaka krąży wiele opowiadań i anegdot, często nie mających wiele wspólnego z prawdą. Przysłowiowe zamiłowanie tego ptaka do świecidełek jest po prostu zainteresowaniem rzeczami odbijającymi od otoczenia. Przekonamy się o tym łatwo, jeżeli wśród wielu świecących przed­miotów umieścimy jeden matowy i czarny; ten właśnie padnie łu­pem kruka; ponieważ zwróci jego uwagę jako przedmiot wyróżnia­jący się. Faktem jest jednak, że kruk wybija się wśród wszystkich swych pobratymców niezwykłą inteligencją. Interesujące obserwacje na ten temat przytacza profesor J. Sokołowski: „Oswojony kruk zaczepia wszystkie zwierzęta, od krowy i konia począwszy; dziobie jej w nos, ludzi zaś szczypie w bose nogi. Początkowo zbliża się bardzo ostrożnie, gotów w każdej chwili do ucieczki. Jeżeli zaatakowane zwierzę samo zaczyna atakować, wówczas kruk ucieka czym prę­dzej; jeśli zwierzę tylko się broni, kruk udaje, jakoby niczego nie !spostrzegł, lecz jeśli zwierzę ucieka, to od razu je goni zadając silne uderzenia dziobem. Tej zaczepności przypisuje Heinroth znaczenie biologiczne twierdząc, że kruk przy każde większe stworzeniu próbuje, czy potrafi ono się bronić lub czy jest tak szybkie, że potrafi uciec, albo takie słabe, że można je zwyciężyć. Zachowanie się kruka jest więc zupełnie inne niż zachowanie się ptaków drapieżnych, które na zdobycz uderzają błyskawicznie. Kruki nie działają zatem tylko odruchowo – u sokołów nazywamy to szlachetnie – lecz od­powiednio do okoliczności, a wielu nazywa sposób ten chytrym i tchórzliwym”.

Drawsko i Dzierżążno Wielkie

Drawsko i Dzierżążno Wielkie

Wieś nad Notecią, położona na skarpie doliny rzeki, na skraju Puszczy Noteckiej, 3 km na południe od Krzyża. Szosa Drezdenko—Wieleń oraz do Krzyża, siedziba Urzę­du Gminnego. We wsi znajduje się kilka chałup o konstrukcji szachulcowej z XIX wieku. Na wschodnim krańcu wsi, między szosą a Notecią położony jest cmentarz. W kapliczce na cmentarzu figura Chrystusa Frasobliwego ludowej ro­boty. Z krańca cmentarza, ze skarpy nadrzecznej widok doliny rzeki i Krzyża. W lasach na południe od Drawska leży kilka potężnych głazów narzutowych. Największy z nich o obwodzie 12 m leży koło leśniczówki Łężno 3,5 km od Drawska , 5 dalszych rozrzuconych jest w sąsiedztwie leśniczówki Brzoźownica ok. 5 km . Po­nadto w lasach znajduje się kilka drzew — pomników przyrody. Na skraju pól i lasu buk „Włodarz”, przy szo­sie do Chełstu, 4 km od wsi i 300 m od szosy grupy 6 dę­bów, z których najstarszy nosi imię „Patriarchy”. 3 km na wschód od Drawska położony jest Drawski Młyn wieś, osiedle przemysłowe przy linii kolejowej Poznań-Szczecin, w miejscu odgałęzienia linii do Rogoźna. Nazwa pochodzi od młyna wodnego, który tu istniał na potoku, głębokim jarem zdążającym do Noteci. Między szosą a Notecią położona jest Odlewnia Żeliwa Ciągliwego, produkująca szeroki asortyment odlewów m.in. do maszyn rolniczych. Już w XVII wieku była tu huta żelaza, która wytapiała żelazo z rudy darniowej. Na jej miejscu w 1854 r. powstała „lejarnia” żelaza, która dała początek dzisiejszej odlewni. Po wojnie zakład został poważnie rozbudowany, plany przewidują dalsze powiększenie. W sąsiednich Łaskach znajdują się duże plantacje wikliny. DZIERŻĄŻNO WIELKIE-Wieś, w paśmie wzgórz moreny czołowej, nad jez. Dzierżąźno. Szosa Wieleń—Człopa oraz lokalna do Dzierżąźna Małego. 10 km na północ od Wielenia. Nad wsią dominuje położona na przeciwległym brzegu je­ziora góra Jezierna 98 m n.p.m. . Jez. Dzierżąźno o pow. 39 ha przylega do wsi od strony wschodniej. Kąpielisko. Ośrodek kolonijny. Wieś została założona w 1593 r. przez Czarnkowskiego. Zachował się stary plan owalnicy z niecką pojezierną w środku. Kościół konstrukcji szachulcowej z XVIII wieku, obok dzwonnica z 1595 r. Wewnątrz kościoła kunsztowny świecz­nik z porcelany, późnorenesansowe: ołtarz główny i am­bona. Kilka chałup konstrukcji szachulcowej z I połowy XIX wieku. Przy szosie tablica upamiętniająca żołnierzy poległych w 1945 r. W sąsiedztwie wsi występuje węgiel brunatny na głębo­kości 45 m, warstwa jego posiada grubość 12 m. Na po­czątku bieżącego wieku był on eksploatowany. Opodal szosy od Wielenia znajdował się szyb „Maria”, który umożliwiał wydobycie metodą górniczą. Trudne warunki geologiczne uczyniły eksploatację nieekonomiczną. Zasoby jednak oceniane są jako bardzo poważne. 5 km na północ leży na wysokim brzegu doliny Człopii wieś Dzierżąźno Małe. Kościół drewniany z 1600 r., restaurowany w XVIII i XX wieku. Wewnątrz ambona barokowa z XV wieku. Wieża kryta gontem. Stara chałupa z 1823 r. We wsi kilka sta­rych drzew: dębów, lip, buków. Przy szosie do Dzierżąźna Wielkiego okazały jawor — pomnik przyrody o obwo­dzie 490 cm. Za wsią, na wschodniej stronie, za doliną Człopii wznosi się szczyt Zajęczej Góry 124 m n.p.m. . 4 km na południowy wschód od Dzierżąźna Wielkiego wieś Kocień Wielki, przy szosie Trzcianka—Wieleń. Jest to dawna wieś olęderska. Z XIX wieku pochodzi kościół o konstrukcji szkieletowej. We wsi zachowało się kilka chałup z napisami fundacyjnymi, dalami budowy, nazwi­skami cieśli i właścicieli z XVIII i XIX wieku.KACZORY-Wieś, 10 km na wschód od Piły, przy linii kolejowej do Bydgoszczy. Położona na skraju Gór Rzadkowskich, w są­siedztwie jez. Kopcze, na skraju dużych lasów. Wieś posiada charakter miejscowości letniskowej. Od pół­nocy do wsi przylega jez. Kopcze. Jezioro to — o pow. 43 ha — dzięki niezmiernie wydłużonemu kształtowi do złudzenia przypomina rzekę. Przy Kaczorach nad jezio­rem położone jest kąpielisko oraz nieduży ośrodek zakła­dowych domków kempingowych. 3 km na południe od Kaczor leży wieś Morzewo. Za wsią, na krawędzi doliny Noteci, na stoku tzw. Wzgórz Morze-wskich znajduje się miejsce, gdzie 7 listopada 1939 r. Niemcy zamordowali 42 mieszkańców powiatu chodzieskiego. Na miejscu kaźni skromny pomnik. Z krawędzi Wzgórz Morzewskich rozciągają się rozległe i piękne wi­doki na dolinę Noteci. PKP — stacja kolejowa na linii Piła—Bydgoszcz. PKS — przystanek, m.in. linie do Chodzieży i Piły. Możliwość wynajęcia kwater prywatnych. Restauracja „Pod Kaczorkiem”, tel. 62, kat. III, 110 miejsc. Kąpielisko strzeżone nad jez. Kopcze.KRZYŻ-Miasto na skraju Kotliny Gorzowskiej, nieopodal ujścia Drawy do Noteci. Znaczny węzeł kolejowy, linie Poznań— —Szczecin, Gorzów—Piła oraz do Wałcza, Skwierzyny i Rogoźna. Szosa Trzcianka—Drezdenko. Port na Noteci. 5200 mieszkańców. Krzyż jest najmłodszym miastem woj. pilskiego. Status prawny miasta otrzymał w 1936 r. Powstanie, nazwę 1 roz­wój zawdzięcza węzłowi kolejowemu. Pierwszą linię zbu­dowano w 1848 r. Poznań—Szczecin , następną w 1851 r. z Berlina do Bydgoszczy. W marcu 1919 r. po zakończeniu walk Powstania Wielko­polskiego w Krzyżu rozpoczęły się rokowania między wła­dzami polskimi i niemieckimi oraz aliancką Misją Między­sojusznicza, przeniesione następnie do Poznania. Dziś pra­wie połowę mieszkańców stanowią kolejarze. Przemysł re­prezentuje betoniarnia oraz fabryka mebli. 2 km od miasta nad jez. Łokacz 55 ha położony jest ośrodek kempingowy kąpielisko strzeżone, wypożyczalnia kajaków oraz domki kempingowe . Na południe od miasta rozciąga sio. dolina Noteci. Od pół­nocy zalegają duże obszary leśne, porastające w dalszej części wzgórza, stanowiące krawędź doliny. Krawędź ta od strony wschodniej jest dość znacznie oddalona od mia­sta i mniej wyraźna, natomiast za Drawą, od zachodu sta­nowi ją pasmo wyraźnie zaakcentowanych wzgórz. Dużo uroku posiada Drawa płynąca w głębokiej dolinie. Wzdłuż Drawy i Noteci poniżej Krzyża biegły umocnienia Wału Pomorskiego. Widoczne są ich ślady w postaci wysadzo­nych w powietrze bunkrów.

miasta polski

miasta polski

Urokliwe kamieniczki, zapierające dech w piersiach kościoły, romantyczne zakamarki i atrakcyjne przestrzenie – to tylko część walorów, które skrywa w sobie nasza ojczyzna. Miasta Polski są zwykle niedoceniane, przez co pozostają w cieniu europejskich stolic. Koniec z tym! Czas zwrócić uwagę na niezastąpioną, urokliwą Polskę i przyjrzeć się bliżej atrakcjom, jakie można tu napotkać. Czyste plaże, molo, słońce i morze – nie tylko w Bułgarii. Wiele nadbałtyckich miast dorównuje swoimi walorami zagranicznym kurortom. Może więc warto oszczędzić sobie wielogodzinny dojazd i tym razem spędzić urlop nad polskim morzem? Dla wielbicieli urokliwych, romantycznych uliczek z klimatycznymi lokalami gastronomicznymi poleci się Bydgoszcz. Wcale nie trzeba odwiedzać Wenecji, by zapieczętować swój związek – miesiąc miodowy można w cudowny sposób spędzić nie przekraczając granic kraju. Podobne odczucia może przynieść zwiedzanie Poznania, którego Stary Rynek uważany jest za jeden z najpiękniejszych w całej Europie. Może to sprawa kolorowych kamieniczek, a może bogatej oferty kulturalnej miasta? Samemu trzeba się przekonać, jednak aby nadążyć za wszelkimi rozrywkami, przyda się przewodnik po Poznaniu – bez niego wizyta może być niewystarczającym nasyceniem się atrakcjami które oferuje to tajemnicze miasto.