Inne Zabytki Kielc

Inne Zabytki Kielc

Z drugiej strony wzgórza przy ul. Świerczewskiego stoi stary budynek szkolny, wzniesiony ok. 1725 r. przez bpa Konstantego Szaniawskiego. Była to pierwsza szkoła średnia w Kielcach, pozostająca aż do trzeciego rozbioru Polski pod opieką Akademii Krakowskiej. Po rozbiorach Austriacy przekształcili zakład ten na pięcioletnie gim­nazjum. W 1809 r. w budynku mieścił się szpital; wtedy to zniszczył go pożar. W 1816 r. umieszczono tu szkołę wojewódzką, przemianowaną potem na wydziałową. Później nosiła ona miano Szkoły Wyższej Realnej (1845—62), a następnie gimnazjum filologicznego. W ścianie frontowej gmachu wmurowano w 1962 r. tablicę z napisem: Tu w r. 1860 ukończył szkołę Adolf Dygasiński.
Uczniem gimnazjum kieleckiego był też Stefan Żeromski, autor Syzy­fowych prac, które powstały na tle jego przeżyć w latach szkolnych. Młodzież, grono nauczycielskie i rodzice ufundowali tu pamiątkową tablicę z podobizną znakomitego pisarza. W górnym korytarzu wewnątrz budynku wmurowano tablicę na pamiątkę walki o szkołę polską w 1905 r. W 1965 r. w pd. części budynku powstało muzeum lat szkolnych Stefana Żeromskiego, jako oddział Muzeum Świętokrzyskiego.
Do budynku szkolnego przylega kościółek Św. Trójcy z XVII w.
Posiada on piękny rokokowy chór muzyczny o trzech kondygnacjach, a w przedsionku epitafia zasłużonych profesorów szkól kieleckich.
W bocznej kaplicy znajduje się ciekawa rzeźba przedstawiająca postać
St. Czechowskiego, jednego z najzdolniejszych administratorów i żup­ników biskupich w XVII w.
Po drugiej stronie ulicy należy obejrzeć ciekawą posesję, ogrodzoną starym parkanem z bali wprawionych w murowane słupy, a nakrytym gontowym daszkiem. W głębi stoi zabytkowy dworek modrzewiowy z XVIII w., nakryty mansardowym dachem. W kolorowych budynkach położonych obok mieści się placówka Polskiego Radia, a dalej leży park miejski.
W głównej alei oglądamy pomnik Stanisława Staszica, ufundowany przez kielczan w r. 1906, niżej zaś, naprzeciw estrady dla orkiestry, nie­dawno wystawiony pomnik Stefana Żeromskiego. W pobliżu zabudo­wania, należące w połowie ubiegłego stulecia do Tomasza Zielińskiego.
Najniżej położoną część parku zajmuje odcinek doliny rz. Silnicy. Tutaj też jest obszerny staw, a nad nim ładna rzeźba przedstawiająca św. Jana Nepomucena, dłuta kielczanina Jakuba Korneckiego.
Drugi szlak wycieczkowy po mieście rozpoczyna się w górnej części ul. Sienkiewicza. Tutaj w r. 1955 wzniesiono dwa duże bloki mieszka­niowe z lokalami handlowymi na parterze. Przy zbiegu ul. Kościuszki i Moniuszki stoi pamiątkowy obelisk z napisem: Tu obozował Tadeusz Kościuszko 9 i 10 czerwca 1794 r. Nieco dalej wśród starych drzew widać zabudowania tzw. gmachu Leonarda, wystawionego na miejscu dawnego drewnianego kościółka Św. Leonarda przez Kajetana Sołtyka w 2 poł. XVIII w. z przeznaczeniem na szpital. Po pożarze w początku XIX w. budynek został odnowiony i od 1816 r. służył na pomieszczenie biur Komisji Województwa Krakowskiego i Trybunału, a później na koszary.
Idąc ul. Ewangelicką stajemy na obszernym placu, założonym w 2 poł. ubiegłego stulecia jako nowy rynek. Plac został przebudowany i urzą­dzony w ostatnich latach. Ładnie zadrzewioną ul. Mickiewicza docho­dzimy do ul. Wesołej. Obok na pl. Żeromskiego wznosi się pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej. Ul. Wesołą dochodzimy do rogatki krakowskiej, skąd rozchodzą się drogi w kierunku Pińczowa, Buska i Krakowa.
Wśród skweru stoi okazały gmach Wojewódzkiego Domu Kultury, a po drugiej stronie ulicy fabryka obróbki marmurów.
W tej dzielnicy widzimy jeden z najwyższych budynków w Kielcach, wieżowiec, a w pobliżu, przy ul. Krakowskiej 2, krytą pływalnię i sie­dzibę Wojewódzkiego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Wojewódzki Ośrodek Sportu, Turystyki i Wypoczynku.
W pobliżu znajduje się stary cmentarz kielecki, założony w początku XIX w. Jest tu wiele ciekawych pomników kamiennych i odlewów.
Na sąsiednich terenach pod górą Kadzielnią w ostatnich latach wybu­dowano gmachy szkolne i internaty (technikum chemiczne i budowlane).Pałac biskupów krakowskich, obecnie siedziba Wojewódzkiej Rady Narodowej jest monumentalnym zabytkiem późnego renesansu z 1 poł. XVII w. Budynek główny, zbudowany na planie prostokąta, łączy się w narożach z ośmiobocznymi wieżyczkami, z których dwie frontowe przylegają do bocznych pawilonów podcieniowych. Fundatorem pałacu był ok. r. 1638 bp krakowski Jakub Zadzik, budowniczym — Włoch, Toman Poncini vel Poncinio. i
Oglądając pałac z zewnątrz, stwierdzamy zastosowanie tzw. zasady troistości, wyrażonej w pierwszym rzędzie trzema arkadami pięknej marmurowej loggii, którym w górnej części budowli odpowiadają trzy duże weneckie okna, a jeszcze wyżej trzy okienka na dachu, tzw. dym­niki, czyli lukarny. Po obu stronach, tak górnej jak też i dolnej części znajdują się po trzy okna. Tak samo jest w wieżach. Arkady loggii są zakończone u góry gzymsem, na którym na kartuszach widać herby: Orzeł królewski Wazów (ze snopem na piersi), z lewej Korab (Jakuba Zadzika), z prawej Trzy Korony — herb kapituły krakowskiej. Korabie widać zresztą na obramieniach wszystkich okien.
Klatka schodowa ma piękne późnorenesansowe sklepienie. Wchodzimy do obszernej frontowej sali, zwanej dawniej rycerską. Jej odpowiedni­kiem od zach. jest sala portretowa, zwana dawniej stołową. Stary mo-.drzewiowy strop pokrywają piękne arabeski, malowane temperą. Ściany zdobi fryz, składający się z szeregu portretów biskupów krakowskich. Nad oknami były przedstawione widoki z okolicy oraz portrety: Jakuba Zadzika, Władysława IV, Jana Kazimierza i Piotra Gembickiego. Po­między medalionami znajdują się herby: Korab, herb królewski Wazów i Trzy Korony.
W ostatnich latach przeprowadzono w sali portretowej prace konser­watorskie. Oczyszczono malowidła i usunięto naleciałości z różnych okresów.
Z prawej strony sali portretowej (od pn.) komnaty noszą nazwę pokoi królewskich, tu bowiem w r. 1702 mieszkał Karol XII, król szwedzki. W pierwszym z nich sufit zdobią historyczne obrazy, ujęte w czerwono-złociste ramy. Obraz środkowy przedstawia audiencję posłów szwedzkich u Władysława IV w Grudziądzu dnia 5. VIII. 1635 r. Tematem naroż­nikowych obrazów są sceny z wojen ówczesnych.
W drugiej sali obraz główny przedstawia pożar troickiej części Moskwy (w 1611 r.), w narożnikach zaś obrazy alegoryczne wyobrażają cztery żywioły: ziemię, powietrze, wodę i ogień. Z tej sali jest wejście do kom­naty w pn.-zach. wieży.
Pokoje od pd. mają stare marmurowe kominki. W jednym z nich na suficie mamy również malowidła. Na środkowym jest przedstawiony sejm warszawski w r. 1638, na którym bp Zadzik oskarża arian rakow-skich domagając się wypędzenia ich z Polski. U stóp tronu widnieje napis: Arianismus Proscriptus.
W narożnikowych obrazach są przedstawione cztery pory roku na tle krajobrazów z okolic Kielc. Na jednym z nich mamy jesień na tle widoku zamku chęcińskiego i Karczówki.
Utrzymuje się, że twórcą tych obrazów był Tomasz Dolabella, nadworny malarz królów: Zygmunta III, Władysława IV i Jana Kazimierza.
W sąsiedniej sali od strony pd. jest piękny belkowany sufit z poli­chromią. W małym pokoiku położonym również od pd. pokazują wnękę, gdzie dawniej stały szafy z książkami, które miały stanowić zaczątek słynnej później biblioteki braci Załuskich.
Z okien pałacu roztacza się piękny widok na zach. część miasta. Pełno tu wszędzie zieleni. Na ostatnim planie rysuje się wdzięczna sylwetka Karczówki. Jeżeli czas pozwala, dobrze jest wejść na dziedziniec od strony pd., a następnie przejść do ogrodu, aby obejrzeć fasadę ogrodową z oka­załym kamiennym tarasem. Wracając na plac zamkowy, zwracamy uwagę na pn. skrzydło gmachu, gdzie w 1. 1816—26 miała swą siedzibę Szkoła Akademiczno-Górnicza, powołana do życia przez Stanisława Staszica.
Pn. skrzydło łączy się z domem, który nazywano dawniej „Pod Kra­kowiakami”, oraz z resztką murów otaczających dawniej tę część miasta.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.