Pisząc o ssakach Pojezierza Mazurskiego trudno jest nie wspomnieć o zwierzętach, które niegdyś były tu bardzo liczne, dzisiaj jednak albo już zupełnie wyginęły, albo nie spotyka się ich na wolności. Do przedstawicieli tych zwierząt zasiedlających niegdyś nieprzebyte puszcze i knieje należy zaliczyć tura, obok niego zaś żubra oraz dzikiego konia. Wioski Turośl, Turowo w okolicy Puszczy Piskiej, Turowski Młyn, Turówko, Turza, Turze Łąki wzięły prawdopodobnie nazwy od turów przebywających w odległych czasach na tych ziemiach. Przeglądając stare kroniki spotkałem się z mapą, będącą odbitką z drzeworytu z 1576 r., wykonaną w Królewcu. Mapa ta dokładnie ilustruje rozmieszczenie lasów i puszcz Pojezierza Mazurskiego, gatunków drzew tu występujących oraz zawiera rysunki zwierząt, które w owych czasach tam żyły. Rysunki przedstawiają sylwetki tura, żubra, łosia, jelenia, dzika, rosomaka oraz żeremia bobra. Tur, żubr i łoś był wykazany w puszczach północno-wschodnich oraz w puszczach południowo-wschodnich, zaś żeremia bobrowe na większych rzekach i terenach bagnistych. Na Pojezierzu Mazurskim posiadamy jeszcze charakterystyczne większe, zwarte kompleksy leśne. Niektóre z nich określamy nawet mianem puszcz, choć obecnie nie są one w ścisłym tego słowa znaczeniu puszczami nieprzebytymi, w których nie gospodarowałby człowiek. Nazwa jednak pozostała w użyciu i oznacza większe, rozległe przestrzenie leśne skupione w jednym łącznym masywie. W puszczach tych, mimo ich znacznego przetrzebienia, pozostały niewielkie dzikie mateczniki, które wyodrębniono jako osobne rezerwaty dla zachowania pierwotnej flory i fauny. W tych rezerwatach na Pojezierzu Mazurskim są czynione próby reaklimatyzacji żubra, łosia i bobra, jako gatunków zwierząt szczególnie godnych ochrony. Żubr jest jednym z największych przedstawicieli podrodziny Bovinae. Na Pojezierzu Mazurskim żubry żyją w Puszczy Boreckiej, w utworzonym dla nich rezerwacie zamkniętym. Obecnie przebywa tam 19 żubrów. W 1966 r. 10 żubrów wypuszczono poza ogrodzenie rezerwatu i żyją one w wolnej przyrodzie na terenie całej Puszczy Boreckiej. W stosunku do człowieka nie są agresywne, niebezpieczniejsze bywają krowy, gdy stają w obronie cieląt. Łoś stanowi wspaniałą ozdobę naszych dzikich moczarów. Jest on już, niestety, bardzo rzadko spotykany w Polsce. Tępiony w okresie wojny, a następnie tuż po wojnie, zanikł prawie zupełnie i zdawać by się mogło, że ten piękny gatunek przeszedł do historii. Łosie, jakie tu i ówdzie pozostały w naszym kraju, wzięto pod ochronę w utworzonych dla nich rezerwatach w Czerwonym Bagnie w województwie białostockim, w Kampinoskim Parku Narodowym, w Puszczy Augustowskiej, koło Węgorzewa w uroczysku Mokre i w Nadleśnictwie Czarne i Jedwabno w województwie bydgoskim. Poza tymi ośrodkami nie spotykamy łosi w Polsce. Bliskie sąsiedztwo tych siedlisk bytowania łosi oraz ich znaczna skłonność do dalszych wędrówek powodują, że prawie każdego roku spotyka się je w okolicznych lasach, a w szczególności w większych kompleksach leśnych południowo-wschodnich części Pojezierza Mazurskiego, posiadających jeszcze ciche ustronia w rozległych bagnach i rozlewiskach. W Czerwonym Bagnie koło Rajgrodu posiadamy jedno z największych zgrupowań, w którym żyje około 300 łosi. W latach 1945-1961 zanotowano 17 przypadków pojawienia się łosi w lasach województwa olsztyńskiego. Ile było w tym okresie łosi na tym terenie, tego nie wiemy, wydaje się jednak, że drugie tyle wymyka się nam spod obserwacji. W Polsce łoś został wzięty pod całkowitą ochronę. Mimo to zdarzają się wypadki, że w czasie swych wędrówek łosie padają ofiarą kłusowników lub są przepłaszane do innych miejscowości. Jednak jeśli łosie będą otoczone właściwą ochroną, możemy się spodziewać, że w lasach Pojezierza Mazurskiego znajdą one właściwe warunki, w których będą mogły żyć w wolnej przyrodzie, jako składnik rodzimej fauny.
Written on Marzec 13th, 2016 by admin
Ssaki na Mazurach
Posted in Bez kategorii