Zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego

Zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego

Do znacznego zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego Ziemi Sądeckiej, przede wszystkim rzek i potoków, przyczynia się także niekontrolowany rozwój ośrodków miejskich i wczasowych. Współczesna flora synantropijna Sądecczyzny liczy 115-120 ga­tunków, tj. ok. 12% ogólnej liczby rodzimych roślin kwiatowych tu rosnących. Składają się na nią dwie grupy gatunków. Jedna z nich utworzona jest z roślin rodzimych, które na siedliska zmienione przez człowieka wkroczyły z biocenoz pierwotnych. Do takich gatunków należy podbiał pospolity, pokrzywa zwyczajna i wiele innych. Drugą grupę tworzą tzw. antropofity, tj. rośliny obcego pochodzenia. Najchętniej występują one na siedliskach ruderalnych, ale część z nich rośnie także w biocenozach pół naturalnych, a nawet w warunkach pozornie naturalnych. Dzisiaj nikomu nie przyjdzie do głowy, że pospolita w dolinach rzecznych nawłoć późna pochodzi z Ameryki Północnej i przywę­drowała do Polski stosunkowo niedawno. Warto podać kilka dal­szych przykładów. Tatarak zwyczajny, rosnący w wielu stawkach i na brzegach jezior Rożnowskiego i Czchowskiego, pochodzi z Azji Wschodniej. Nie przystosowany do miejscowego klimatu, rozmna­ża się wyłącznie wegetatywnie. Z Azji Wschodniej pochodzi rów­nież niecierpek drobnokwiatowy. Jego obecność w Europie datuje się dopiero od 1937 r., obecnie jednak roślina ta występuje już nie tylko na polach i przychaciach, ale zaczyna także wkraczać do bio­cenoz leśnych. Z obszaru śródziemnomorskiego pochodzi pieprzycznik przydrożny – stały mieszkaniec nasypów kolejowych. Nie­kiedy flora Sądecczyzny powiększa się także o uciekinierów z ogro­dów. Tak jest np. z rudbekią nagą, która przed kilkunastu laty osie­dliła się w zaroślach nadrzecznych koło Klęczan. Fauna synantropijna grupuje się w dwu głównych środowiskach. Jednym z nich są uprawy rolne i sady, posiadające specyficzny świat zwierząt, szczególnie bezkręgowych. W porównaniu do upraw trwa­łych np. łąk i pastwisk fauna ta odznacza się widocznymi cechami negatywnymi – ubóstwem składu gatunkowego, znaczną przewagą liczebności jednego ewentualnie kilku gatunków szeroko rozsie­dlonych, łatwo przystosowujących się do nagłych i niekorzystnych zmian środowiska. Tłumaczyć to zjawisko możemy w ten sposób, iż w wyniku użytkowania rolniczego nastąpiło ogromne ujednolice­nie warunków środowiska na stosunkowo dużych obszarach globu ziemskiego. Uprawa roli ułatwiła rozprzestrzenianie się gatunkom wszędobylskim, nie wyspecjalizowanym, które dzięki swej dużej rozrodczości i plastyczności ekologicznej łatwo zasiedlają nowe ob­szary, nie mogą się na nich jednakże długo utrzymywać, ponieważ są wypierane przez konkurencję gatunków wyspecjalizowanych. Pola uprawne zaorywane co roku możemy traktować jako prymitywne, niedojrzałe ekosystemy, zabiegi zaś rolnicze to nic innego jak zapo­bieganie nieuchronnej sukcesji. Niedopuszczanie do procesu sukcesji uniemożliwia zasiedlanie pól gatunkom wyspecjalizowanym, bez­wartościowym z gospodarczego punktu widzenia. Specyficzną entomofaunę mają również sądeckie sady śliwo­we i jabłoniowe. Jak wynika z przeprowadzonych badań, występu­jące tu gatunki szkodników odznaczają się innym składem gatunko­wym i większą liczebnością w porównaniu z obszarem położonym na północ od obszarów górskich. Różnice te spowodowane są przede wszystkim wpływem lokalnego klimatu. Jeden z najgroźniejszych miejscowych szkodników śliw – przedstawiciel czerwców, misecznik śliwowy – pojawił się tu masowo w latach 1920-1930, powodując wysychanie porażonych drzew. Obecnie gatunek ten stale czyni duże szkody w zaniedbanych, nie opryskiwanych sadach. Wśród szkodników jabłoni najbardziej dały się we znaki miodówka jabło­niowa, owad podobny do mszyc i spokrewniony z nimi, kwieciak jabłkowiec, przedstawiciel chrząszczy z rodziny ryjkowców, oraz dwa gatunki motyli — owocówka jabłkóweczka i namiotnik jabło­niowy. Ostatnio jednak konsekwentne zabiegi ochronne przyniosły pożądane rezultaty i gradacje szkodników sadów zostały na Ziemi Sądeckiej opanowane. Drugim odrębnym ekologicznie siedliskiem wykorzystywanym przez zwierzęta są zabudowania – zarówno gospodarskie, jak i po­mieszczenia mieszkalne. Oprócz pospolitych gryzoni i drobnych ptaków żyje tu maleńki owadożerny zębiełek karliczek, kilka gatun­ków nietoperzy, a z drapieżnych – kuna domowa i tchórz. W za­budowaniach gnieżdżą się stale kawka, kopciuszek, sowy – płomykówka i puszczyk, w miastach zaś sierpówka. W pobliżu zabudowań spotkać możemy gniazda sroki, kosa, szpaka, kulczyka, pokrzewki ogrodowej oraz wielu innych gatunków zarostowych i leśnych. Fauna synantropijna, związana z pomieszczeniami mieszkalnymi i gospodarskimi, rozwinęła się również wśród bezkręgowców. Mucha domowa, zamieszkujące piwnice stonogi i kosarze z najczęściej spo­tykanym Opilio parietinus, a także kilka gatunków ślimaków stanowią wybrane przykłady tej dosyć już licznej grupy gatunków.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.